Bo… RODZINA | Poranny inspirator #3

Dzisiejszy odcinek Porannego Inspiratora jest o rodzinie, a dokładniej o tym, że rodzina nie powinna być barierą, ale POWODEM do działania.

Zapraszam do oglądania lub czytania 🙂

 

Wersja tekstowa

Dzień dobry! Witam cię w kolejnym porannym inspiratorze! Dzisiaj zajmiemy się takim tematem pod wiele mówiącym tytułem „NIE MOGĘ DZIAŁAĆ, BO RODZINA”.

Czasami dostaję od Was maile, prywatne wiadomości, w których piszecie: „Bartek, chciałbym założyć bloga, jakiś biznes online… Chciałbym nagrywać wideo, ale nie mogę, bo wiesz, trzeba posprzątać, ugotować, uprać…”

Albo: „Bartek jadę rano do pracy, wracam do domu i jestem zmęczony, dwie godziny stoję w korkach…” i tym podobne.

I mam wrażenie, że ten ktoś wtedy tak naprawdę pisze: ja bym chciał, ale nie mogę, bo rodzina.

Tak, jakby ta rodzina była jakąś przeszkodą! Jakąś barierą! A przecież powinno być odwrotnie!

Ty powinieneś działać, BO rodzina!

Rodzina nie powinna być wymówką! Ona powinna być Twoim paliwem! Czymś, co cię napędza!

Ja wiem, że teraz pojawia się pytanie: Bartek, ale KIEDY ja mam to robić?

Ja wiem, że może masz pracę na etacie albo własny biznes plus mnóstwo dodatkowych rzeczy. Ale doba każdego z nas trwa zawsze dwadzieścia cztery godziny.

Tego się nie zmieni, więc… musisz wstać wcześniej. Albo iść spać później. Musisz wykorzystywać weekendy. Zabrać czasem dziecko do babci, cioci, koleżanki. I wtedy trzeba ten czas maksymalnie wykorzystać.

Ostatnio dostałem maila: „ja stoję w korku 2 godziny i jak wracam, to po prostu jestem zmęczony”. Kurde! Gdybym ja stał w korku tyle czasu to zdążyłbym nagrać co najmniej 5 materiałów wideo, albo przynajmniej stworzyć jakieś ich szkice, notatki, przygotować się do ich nagrania, żeby nie tracić na to czasu później.

Wiem, że takie rzeczy nie są idealne, ale… są! Naprawdę! W sieci widać mnóstwo osób, które w samochodzie tworzą swoje materiały. Już coś robią, usiłują w ten sposób pchnąć tą lokomotywę, rozpędzić tę kulę!

Zdaję sobie sprawę z tego, że niektóre rzeczy są mocno absorbujące: zmywasz garnki, bawisz się z dzieckiem, sprzątasz. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać ten czas również w inny sposób. Ucz się czegoś! Słuchaj audiobooków, włączaj sobie jakieś kursy wideo.

Ja tak bardzo często robię, że bawię się ze swoim dzieckiem, układamy sobie klocki, a w tle lecą jakieś audiobooki, jakieś kursy wideo i przy okazji zawsze coś trafia do mojej głowy, uczę się czegoś mądrego.

Jeśli chcesz pisać – pisz, gdzie się da. Idziesz do ubikacji? Bierz ze sobą zeszyt. Może brzmi dziwnie, ale zawsze masz te 5-10 minut dla siebie. I tak prawdopodobnie idziesz tam z telefonem, przeglądasz snapchata czy inne bzdury, dlaczego by więc nie spożytkować tego czasu trochę mądrzej?

Jeździsz autobusem? Tez można coś stworzyć. Jeśli mieszkasz w zatłoczonym mieście, może warto się przesiąść ze swojego samochodu właśnie na komunikację miejską? To pozwoli Ci wykorzystywać czas poświęcany na transport czy to na edukację , czy na tworzenie swoich rzeczy. Możesz obmyślać wtedy jakieś notatki, szkice, wstępne zarysy nowych projektów.

Ja też swego czasu, jak bardzo dużo jeździłem do klientów, zawsze miałem przy sobie dyktafon, żeby przynajmniej nagrywać jakieś notatki na artykuły. Później przyjeżdżałem do domu i to wszystko spisywałem. I uważam, że to był świetny sposób pracy, bo kiedy siadałem do pisania, miałem już praktycznie gotowy cały artykuł.

Teraz konkretne przykłady. Moja koleżanka – Magdalena Rolnik, która wychowuje trójkę dzieci, ma na głowie dom, a wcale jej to nie przeszkadza w prowadzeniu bloga.

Regularnie publikuje i z powodzeniem wszystko ze sobą godzi. Ma bardzo dużo obowiązków, ale narzuciła sobie dyscyplinę, nauczyła swoje dzieci iść o odpowiedniej godzinie spać, nauczyła się wcześniej wstawać i wszystko tak zorganizowała, że ma czas i siłę cały czas TWORZYĆ. Jak wejdziesz na jej blog to sam się zdziwisz, jak ona potrafi te rzeczy ze sobą zgrać.

Kolejny przykład – Michał Szafrański, który jest teraz bardzo znany w blogosferze, również przez pierwsze dwa lata prowadził swojego bloga jednocześnie pracując na etacie. Bloga pisał po godzinach, a sam pewnie doskonale wiesz, że Michał tworzył – i dalej tworzy – naprawdę wyczerpujące i długie artykuły.

Ze mną zresztą było tak samo. Pracowałem w szkołach, prowadziłem kursy indywidualne, a na blogu wszystko robiłem po godzinach!

Kolejny przykład- Karol Werner, mój kolega z bloga kolemsietoczy.pl  Ok, Karol jeszcze nie ma rodziny, ale prowadził blog pracując na pełny etat. Pisał swoje artykuły w… autobusie. Raz nawet wrzucił zdjęcie jak wygląda jego „biuro”, gdzie powstawała większość jego artykułów. Polecam zerknąć, jeśli szukasz dowodu na to, że jeśli naprawdę ci na czymś zależy, to po prostu znajdziesz na to czas i to zrobisz.

Pamiętaj! Rodzina nie może być wymówką, rodzina powinna być powodem.

I w dzisiejszym materiale to tyle. Jeśli podobał Ci się dzisiejszy Poranny Inspirator – zostaw lajka, komentarz, poleć moją serię znajomym i pamiętaj, że kolejny już jutro o 6:30!

5/5 - (5 głosów)
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Ela Obara
Ela Obara
7 lat temu

Zacznę tradycyjnie. Świetne video 😉

Od samego „chcenia” nic się nie zmienia. To jest zdanie, które daje mi niesamowitego kopa do działania. Jak chcemy coś zmienić w swoim życiu, to na początku może się wydawać, że nie damy rady tego ogarnąć. Mamy wrażenie, że jest tego dużo, bo za bardzo wybiegamy do przodu, wyobrażając sobie, że jest to nie do przejścia. Dobra organizacja i maksymalne wykorzystanie czasu jaki mamy – to podstawa.

Pozdrawiam pozytywnie 🙂

Ela Obara
Ela Obara
7 lat temu
Reply to  Bartek Popiel

Dokładnie, może być jeszcze gorzej – wszystko nawarstwi się 😉

Anna i Artur
Anna i Artur
7 lat temu

YoTuberka Glam Paula nagrywa filmiki w samochodzie jak gdzieś jedzie. Ona z nagrywania i wrzucania filmików na YouTube żyje. Mój chłopak jest niepełnosprawny i zajmuje się domem (zmywa naczynia, robi obiady, pierze, sprząta), a także poza zajmowaniem się domem dorabia przez Internet. Oprócz tego jest bardzo aktywny – chodzi na mecze, czasem na basen, na zajęcia terapii zajeciowej, spotyka się z kolegami. Ja w tygodniu roboczym pracuję, w weekendy piszę posty na blog. W wolnych chwilach (nawet w pracy jak zrobiłam wszystkie zlecenia i nie mam co robić chwilowo) piszę posty, ciągle coś zmieniam na blogu. Jak się chce, zaweźmie… Czytaj więcej »

Anna i Artur
Anna i Artur
7 lat temu
Reply to  Bartek Popiel

Potem to ciśnięcie tak wchodzi w krew, że trudno przestać cisnąć. Można to polubić i jak przestajesz cisnąć dziwnie się poczuć, poczuć, że czegoś Ci brakuje 🙂 To uzależniające 😉 Miłego dnia Anna

Jakub Świętochowski
Jakub Świętochowski
7 lat temu

Rzeczywiście, aby pchać taką taczkę, trzeba pomyśleć o organizacji swojego dnia. Odkąd moja żona wróciła do pracy z macierzyńskiego, trochę robię jako „kura domowa”, pracując jednocześnie z domu. Nie jest łatwo, ale da się to wszystko pogodzić. W ciągu dwóch drzemek córki jestem w stanie obrobić całkiem sporo zdjęć, przygotować posty na nową stronę. A dziś mam zamiar jeszcze wyskoczyć na rower. I wiecie co? Da się znacznie więcej!

Ania
Ania
7 lat temu

Bartek, cykl Porannych Inspiratorów jest bardzo dobry: codziennie konkretna rzecz do zrobienia lub przemyślenia. Co do organizacji czasu, to zwykle tak to jest, że jak go naprawdę nie masz to na wszystko znajdziesz czas: na moich studiach w pierwszym terminie zwykle bronili się Ci którzy jednocześnie pracowali. Dobra rada: działaj, nie musi to być doskonałe, masz chwile działaj, czasami tylko trudno tą radę wdrożyć. Jest jeszcze 'co jakiś czas odpocznij’ i chyba dla większości pracoholików to brak odpoczynku powoduje brak skuteczności w działaniu. Teraz uczę się jak znaleźć równowagę pomiędzy najważniejszymi wartościami w moim życiu (a o tym jest poprzedni… Czytaj więcej »

Katarzyna Gorzędowska
Katarzyna Gorzędowska
7 lat temu

Zgadza się! „Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.” Warto łapać te krótkie chwile – w korkach, w kolejce itp., z tego robi się konkretny kawał czasu 🙂

Grzegorz
Grzegorz
7 lat temu

Świetne nagranie 🙂 Kurcze zawsze człowiek jakoś niby nie ma czasu, a prawda jest taka że jeżeli się chce to się go znajdzie. Pozrawiam.

Łukasz Andrzej
Łukasz Andrzej
7 lat temu

Fajnie, że podajesz bliższe sobie przykłady 🙂 Prawdopodobnie dość bardzo wpływa to na odbiór Twoich słów. Nie ma nic lepszego niż podawanie przykładów ludzi, które utrwalają wypowiedziane słowa jako fakt, a nie jako coś, w co można wierzyć mniej bądź bardziej. Ospała i niechętna podświadomość lepiej łapie 😉