Wolność FINANSOWA | Poranny Inspirator #41

Jak osiągnąć wolność finansową? Co robić, żeby dojść do punktu gdzie już możesz wszystko, a nic nie musisz? Oto cztery filary, które trzeba opanować, aby przyspieszyć osiągnięcie wolności finansowej. Zapraszam do oglądania!

Aby być na bieżąco zachęcam do obserwowania kanałów, w których będą pojawiały się informacje o nowych odcinkach.

1. Subskrybuj kanał na YouTube ►http://bit.ly/subujpopiela

2. Polub fanpage ► https://www.facebook.com/liczysiewynik

Żeby dostawać powiadomienia wejdźcie na stronę główną fanpage:https://www.facebook.com/liczysiewynik

Jak najedziecie na przycisk „Lubię to”, to rozwinie wam się menu. I w sekcji „Powiadomienia” przełączcie na „wszystkie włączone”. Dzięki temu algorytm Facebooka nie będzie was pomijał i dostaniecie powiadomienie.

3. Snapchat  ► bartekpopiel

Zapraszam do oglądania i pamiętaj, że kolejny odcinek już jutro o 6:30!

Wersja tekstowa

Dzieeeń dobry! Witam Cię w kolejnym Porannym Inspiratorze!

Dzisiaj porozmawiamy o wolności finansowej. Czymże ona jest?

Wolność finansowa to taki moment, kiedy przychody z różnego rodzaju rzeczy, które masz (inwestycje, nieruchomości, może jakieś dywidendy) przekraczają koszty Twojego życia.

Mówiąc prościej – z wolnością finansową mamy do czynienia, kiedy bez Twojej pracy, każdego miesiąca przychodzi do Ciebie więcej pieniędzy, niż jesteś w stanie wydać.

Nie muszę chyba mówić, że to jest mega komfortowa sytuacja? Praktycznie rzecz biorąc, jesteś wtedy do końca życia ustawiony.

Oczywiście osiągnięcie takiego stanu nie jest proste. Powiem więcej: to cholernie skomplikowane.

Jednak w dużym uproszczeniu można przedstawić cały schemat drogi ku wolności finansowej w czterech punktach. Oczywiście każdy z nich trzeba jeszcze dodatkowo rozwinąć, ale filary, na których wszystko się opiera, wyglądają następująco:

  • Zarabiaj więcej
  • Wydawaj mniej
  • Negocjuj
  • Inwestuj

I to jest wszystko. Te cztery elementy wymienił w swojej książce „Finansowy Ninja” m.in. Michał Szafrański, ale poza nim zrobiło to wielu innych autorów, którzy zajmują się tematyką zarządzania finansami, nieruchomościami, budowaniem wolności finansowej, czy po prostu osiągnięciem szeroko pojmowanego dobrobytu.

I teraz po kolei. O co chodzi w poszczególnych punktach?

Zarabiaj więcej

To całkiem proste. Musisz mieć konkretną specjalizację. Musisz zdobywać większych klientów. Takich, którzy za daną usługę zapłacą Ci więcej.

Niech za przykład posłuży nam rynek motoryzacyjny, gdzie z jednej strony owszem, są produkty trafiające do klienta masowego, ale są też takie, które trafiają do klienta bardzo wymagające, który jest w stanie zapłacić za coś znacznie, znacznie więcej.

Jedno i drugie to samochód, ale jeden kosztuje 50 tysięcy, a drugi kosztuje pół miliona. 10 razy tyle. I też są na to nabywcy.

Więc może Ty też powinieneś poszukać większych klientów, którzy owszem – będą wymagali więcej, ale również zapłacą więcej?

I naucz się również czegoś, co potrafi mało osób. Miej jakiejś unikatowe kombinacje zdolności. Coś, dzięki czemu będziesz potrafił zarabiać na życie naprawdę niezłe stawki.

Wydawaj mniej

Proste przykłady: wakacje może nie za 10 tysięcy? Może wystarczą takie za 3 tys.?

Może Rolex na ręce nie jest Ci do niczego potrzebny? Może i tak częściej sprawdzasz godzinę na telefonie? A może wystarczy jakiś zegarek z niższej półki?

Może zamiast kupowania McBooka wystarczy Ci jakiś Asus? Co robisz przy pomocy tego komputera?

Może się okazać, że ani nie montujesz, ani nie obrabiasz zdjęć, a w zasadzie służy Ci on tylko do otwierania poczty, do sprawdzania, co w trawie piszczy, wysyłania maili i takich jakichś podstawowych rzeczy. Czy naprawdę potrzebujesz do tego tak drogiego komputera? Może niekoniecznie.

Garnituru może też nie potrzebujesz od Armaniego?

Tak na marginesie – trafiłem kiedyś na całkiem ciekawą wskazówkę odnośnie ubioru galowego. Widzisz, czasami o wiele lepiej kupić tańszy garnitur, ale zanieść go później do krawca – on go do do Ciebie dopasuje.

Będziesz miał tańszy garnitur, ale po małym liftingu w niczym nie będzie ustępował garniturom z najwyższej półki. W ten sposób można kombinować z wieloma rzeczami.

Po prostu naucz się wydawać mniej.

Negocjuj

To umiejętność, którą musisz opanować. Spróbuj na przykład wytargować podwyżkę w pracy. Pamiętaj tylko, że musisz mieć do tego odpowiednie podwaliny, negocjacje nigdy nie polegają na „ja chcę”. One polegają na „ja chcę tego i tego, ale w zamian dam to, to i to”. Otrzymujesz większą wartość, więc musisz wnieść większą wartość. Naucz się tylko odpowiednio to przedstawiać.

Jeśli kupujesz samochód – negocjuj cenę. Kupujesz mieszkanie – negocjuj cenę. Jedziesz gdzieś do hotelu? Również możesz zapytać, czy można wyrobić jakąś kartę stałego klienta, albo gdybyś częściej wracał, to jakich cen możesz się spodziewać? Co mogą dla Ciebie przygotować? Albo jaki pakiet możesz otrzymać, gdybyś przyprowadził im więcej klientów?

Niedawno zasłyszałem pewną ciekawą historię o… grzejnikach. W jakimś mieście budowało się właśnie osiedle domków jednorodzinnych i jeden gość chciał kupić grzejniki. Pojechał do sklepu i zapytał, ile by te grzejniki kosztowały. Rzucili mu stawkę, która wykraczała poza jego możliwości.

Klient jednak był uparty i rozpoczął negocjację. Zapytał: „No dobrze, a ile by te grzejniki kosztowały, gdybym wam przyprowadził dwudziestu klientów?”.

Przeszedł się w odwiedziny do swoich nowych sąsiadów i faktycznie, przy niewielkim wysiłku, udało mu się zebrać blisko dwadzieścia osób, które jeszcze nie zdążyły zamówić dla siebie grzejników.

Zrobili jedno duże zamówienie i dzięki temu każdy z nich kupił to, co chciał, prawie o połowę taniej. Więc można? Oczywiście, że można.

I czwarta punkt:

Inwestycje

Jak już masz jakieś wypracowane nadwyżki, to chroń ten kapitał. Ucz się inwestowania. Nie przejadaj tych pieniędzy. To jest bezsensowne. To jest głupie. Będziesz musiał ciągle pracować, nie dojdziesz do tej wolności finansowej, bo ile zarobisz, tyle wydasz i wrócisz do punktu wyjścia… czyli znowu będziesz musiał pracować.

Dlatego, jeżeli coś zarobisz, to staraj się oszczędzać jak najwięcej z tego, co zostało wypracowane. Oczywiście, część musi być reinwestowana w firmę, ale „coś” zostanie. Musisz chronić to „coś”. Najlepszą ku temu drogą jest nauka inwestowania.

Szukaj ludzi, którzy mają długoterminowe wyniki, a nie jakieś jednorazowe strzały. Długoterminowe wyniki i naprawdę rozsądne podejście do pieniędzy.

Kiedy już opanujesz wszystkie te cztery punkty (powtórzę raz jeszcze: zarabiaj więcej, trzymaj finanse w ryzach, wydawaj mniej, negocjuj i inwestuj) znajdziesz się na prostej drodze do tego, żeby osiągnąć swoją wolność finansową.

I w tym odcinku to już wszystko. Jeżeli podobał Ci się ten materiał, to oczywiście będę wdzięczny za każdą łapkę w górę, każde polubienie, udostępnienie, komentarz, subskrypcję kanału na YouTubie.

Tymczasem widzimy się jutro o szóstej trzydzieści. Trzymaj się, hej!

 

4.5/5 - (11 głosów)
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments