Zbieraj OPINIE | Poranny Inspirator #52

W Twojej okolicy otworzyli nową piekarnię. Komu bardziej uwierzysz:

a) ulotce mówiącej, że tam jest chleb tak pyszny, że za jednym strzałem zjesz bochenek, więc lepiej od razu kup dwa

b) spotkanemu na klatce sympatycznemu sąsiadowi, który powie: “Dzień dobry! A sąsiad był już w tej nowej piekarni? Nie? No proszę sąsiada! Tam jest tak pyszny chleb, że ja za jednym strzałem zjadam bochenek. Więc zawsze biorę dwa!”

No komu?

Odpowiedź jest prosta: zawsze bardziej ufamy rekomendacjom innych osób niż samemu sprzedawcy. Przecież wiadomo, że on będzie zachwalał swój towar. Czy już czujesz to mrowienie pod czaszką i zaczynasz zastanawiać się jak to wykorzystać w swojej firmie? Bardzo dobrze! W takim razie zobacz kolejny odcinek Porannego Inspiratora!

Aby być na bieżąco zachęcam do obserwowania kanałów, w których będą pojawiały się informacje o nowych odcinkach.

1. Subskrybuj kanał na YouTube ►http://bit.ly/subujpopiela

2. Polub fanpage ► https://www.facebook.com/liczysiewynik

Żeby dostawać powiadomienia wejdźcie na stronę główną fanpage:https://www.facebook.com/liczysiewynik

Jak najedziecie na przycisk „Lubię to”, to rozwinie wam się menu. I w sekcji „Powiadomienia” przełączcie na „wszystkie włączone”. Dzięki temu algorytm Facebooka nie będzie was pomijał i dostaniecie powiadomienie.

3. Snapchat  ► bartekpopiel

Zapraszam do oglądania i pamiętaj, że kolejny odcinek już jutro o 6:30!

 

Wersja tekstowa

Cześć i dzień dobry! Witam Cię w kolejnym Porannym Inspiratorze!

W dzisiejszym odcinku chciałbym opowiedzieć Ci o czymś, czego mocy być może nie doceniasz. Chodzi mi o… zbieranie opinii. To naprawdę potężna broń.

I nieważne, czy prowadzisz sklep stacjonarny z elektroniką, komis samochodowy, czy może prowadzisz biznes w Internecie. W każdym przypadku jasne jest to, że Ty – jako sprzedawca – będziesz zachwalał swój towar (lub usługi).

Będziesz się chwalił, że masz super samochody. Że masz szybką i pewną dostawę. Że Twoje przesyłki zawsze dochodzą na czas, że Twoje produkty są nieskazitelne.

To jest jasne, naturalne i oczywiste – musisz się w końcu promować. Problem w tym, że ludzie temu zwyczajnie nie ufają.

I to dlatego bardzo ważne jest to, żebyś budował tzw. D O W Ó D  S P O Ł E C Z N Y.

Potęgę tego zjawiska obserwuję chociażby u siebie na blogu. Jak już mamy artykuł, który ma przykładowo 100 czy 150 lajków i udostępnię go po raz kolejny, to on znacznie szybciej zdobywa kolejne polubienia, aniżeli taki post, który tych polubień wcześniej nie zdobył aż tyle.

Tak samo jest z udostępnieniami. Kiedy jest ich już dużo, to jeszcze więcej ludzi zdecyduje się na wrzucenie danego posta także do siebie. Tak to po prostu działa. „Inni dali lajka, to ja też dam”, „inni udostępnili, to ja też udostępnię”, „inni kupili, to ja też kupię”.

To jest powód, dla którego czasem warto zrobić coś „za darmo”. „Za darmo” umieściłem w cudzysłowie, bo być może nie dostaniesz za to pieniędzy, ale… dostaniesz coś innego. Wartego równie dużo, jeśli nie więcej. REFERENCJE.

Referencje, które później warto publikować. Czy to  na Facebooku, czy na swojej stronie internetowej, na swoim blogu. Niech to się przewija przez różnego rodzaju materiały, żeby ludzie to widzieli.

Ja też to praktykuję. Wrzucam czasem do siebie różnego rodzaju referencje wystawiane przez ludzi, którzy skorzystali z moich usług.

Oczywiście taki wpis na Facebooku nie będzie szczytem popularności i zbierze pewnie niezbyt imponującą ilość klików, ale… ludzie to widzą. Naprawdę jest coś takiego, że za każdym razem, kiedy tylko coś wrzucam, to za chwilę pojawiają się kolejne pytania o konsultacje. To naprawdę niesamowite.

Jak wrzucę opinię na temat konsultacji, w której ktoś wyraża swoje zadowolenia i mówi, że wygenerowałem mu wiele pomysłów, co momentalnie przekłada się na zyski, to za chwilę są kolejne i kolejne zapytania o to, kiedy następna seria konsultacji 😀

Najlepsze opinie są takie, w których klient opisuje, jak jego sytuacja wyglądała wcześniej, a jak się zmieniła pod Twoim wpływem. Coś w tym stylu:

„Mój biznes był w ruinie, nie radziliśmy sobie ze sprzedażą, wszystko było źle poukładane… ale zaryzykowałem, wykupiłem sobie konsultację u Bartka, dostałem mnóstwo pomysłów, dostałem konkretne rozwiązania i teraz możemy się pochwalić dwucyfrowym wzrostem sprzedaży miesiąc do miesiąca. Idziemy jak burza. Wszystko jest poukładane. Korzystamy oczywiście dalej z jego usług, jesteśmy bardzo zadowoleni.”

Tego typu opinie byłyby najlepsze. Klient pisze, jak wygląda jego sytuacja startowa, później trafia na Ciebie, po czym opisuje, jak stan rzeczy prezentuję się na chwilę obecną. Tak napisana referencja jest naprawdę mocna.

Zaprezentuję Ci teraz, jak robi to mój kolega Kamil Kowalski ze sklepu bunet.pl, gdzie możesz kupić różnego rodzaju kolczyki, przypinki i inne gadżety.

Kamil ma na swojej stronie internetowej mnóstwo opinii od swoich klientów. Dosłownie setki. W dodatku – wszystkie są świetne. I to nie jest przypadek.

Kamil pomaga swoim klientom w pisaniu tych opinii. Jak to robi? Poprzez zadawanie pytań pomocniczych. Na przykład: czy byłeś zadowolony z dostawy? Czy jesteś zadowolony z produktu? Czy Ci się podoba to, co otrzymałeś?

Później, na podstawie tych pytań, ludzie piszą opinie, które niesamowicie uwiarygadniają całą jego działalność.

Wiadomym jest, że Kamil, jak każdy sprzedawca, będzie chwalił siebie, swój sklep, swoje produkty. Że „wysoka jakość”, że „rzetelność” i tak dalej.

Tyle tylko, że tak… mówi każdy. Każdy oferuje „wysoką jakość”. Ale co to znaczy? I co z tego wynika dla klienta?

Bardzo ważne jest też to, żeby publikować opinie takich klientów, jakich ludzi chcesz do siebie przyciągnąć.

Przykładowo – w 2014 roku robiłem serię szkoleń z zakresu marketingu. Projekt nazywał się „Marketing Machine”.

Do oferty załączałem wtedy opinie osób, które mają swoje firmy. Właścicieli biznesów, przedsiębiorców. I dzięki temu przyciągałem więcej tego typu osób, innych biznesmenów.

Bo jeżeli taki pan biznesmen, potencjalnie szkoleniem zainteresowany, ale przepełniony wątpliwościami, przeczytał opinię swojego kolegi po fachu, który stwierdzał: „prowadzę sklep taki i taki i dzięki wskazówkom Bartka rozwinęła mi się sprzedaż”, to od razu bardziej to do niego trafiało.

To tak po prostu działa. Wykorzystuj takie rzeczy na swój użytek. To jest potężna rzecz.

Jeżeli prowadzisz komis, to możesz robić zdjęcia: jest sobie człowiek, który kupił u Ciebie samochód i trzyma kluczyki, a samochód stoi za nim. I rób takie zdjęcia pamiątkowe, zbieraj to po prostu, chwal się nimi. Pamiętaj tylko, żeby odpowiednio zatroszczyć się o temat związany z ochroną wizerunku! 😉

Tak samo, jeśli napisałeś książkę (czy cokolwiek innego). Jeżeli chcesz przyciągnąć przedsiębiorców, to w opiniach musisz mieć opinię przedsiębiorców.

Kiedy z kolei sprzedawaliśmy kursy przeznaczone dla uczniów i studentów „Strategia nauki geniuszy”, to w ofercie mieliśmy opinie uczniów! „Tak, dzięki temu kursowi zdałem maturę”, „dzięki temu kursowi wreszcie mam czas na swoje hobby i pasję, bo nauczyłem się, jak szybciej czytać, jak się szybciej uczyć” i tak dalej i tak dalej.

Bardzo ważne jest to, żeby opinie w danej ofercie były takie, do jakich ludzi jest ta konkretna oferta skierowana.

Mam nadzieję, że ta wskazówka naprawdę Ci się podobała. Zastosuj to w swoim biznesie. Zbieraj te opinie. Jeżeli ich nie masz, to obdzwoń ostatnich kilku(nastu?) klientów z prośbą o napisanie referencji. Pamiętaj, żeby teraz przy każdej kolejnej transakcji prosić o to, żeby przy okazji zakupów, zostali odpowiednią opinię na temat swojego biznesu.

Czy są zadowoleni? Jak było wcześniej? Jak jest teraz? Co to zmieniło w ich życiu? Czy są zadowoleni z produktu? Z dostawy? Z jakości? To jest naprawdę bardzo, bardzo ważne. Kolekcjonuj to.

Mam nadzieję, że ta wskazówka Ci się podobała. Jeżeli tak, to oczywiście zostaw kciuka w górę, zostaw komentarz. Będzie mi bardzo miło, jeśli będziesz subskrybował nasz kanał. Dzięki temu będziesz dostawał powiadomienia o kolejnych materiałach wideo (bo przypominam, że również w takiej wersji publikowane są nasze Poranne Inspiratory!), w których są zawarte tego typu wskazówki.

Zatem na dzisiaj to tyle. Widzimy się jutro o szóstej trzydzieści!

 

5/5 - (2 głosów)
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments