Mało kto robi podsumowanie roku. Za to z początkiem nowego roku mnóstwo osób robi postanowienia. Podobno pod koniec stycznia o swoich celach pamięta jedynie 18% ludzi, a jedynie 8% ludzi naprawdę je realizuje.

To takie dziwne? Serio?

Tak na logikę: jak ludzie wymyślają postanowienia w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia, kiedy są w stanie lekkiego upojenia alkoholowego, to tak na zdrowy rozum – do rana połowa z nich zapomni, co tam sobie obiecywali w okolicach północy 😀

Zatem czy postanowienia noworoczne są bez sensu?

Absolutnie nie. Tylko że na samych postanowieniach nie możesz zakończyć.

Musisz mieć plan.

Ale planowanie, to moim zdaniem nadal za mało. Kiedy siądziesz do rozpisywania kolejnego roku, jest duże ryzyko, że powtórzysz wiele błędów z poprzedniego roku.

Dlatego od kilku lat osobiście przykładam znacznie więcej uwagi do tego, żeby zrobić solidne podsumowanie minionego roku. Taki szczery rachunek sumienia.

To jest jak wylanie żelbetonowych fundamentów pod solidny, wielopiętrowy budynek.

Ma to sens?

Kto robi podsumowanie roku?

To jeszcze kilka zdań, które są istotne dla całego procesu i przechodzimy do meritum.

Ludzie dzielą się na trzy grupy:

Grupa pierwsza: niepoprawni optymiści

Dla nich, co by się nie wydarzyło, to miniony rok zawsze był super. Za każdym razem ten rok jest lepszy niż poprzedni. Chcą pamiętać tylko to, co poszło dobrze. Cała reszta się nie wydarzyła. To co spartolili, nie istnieje.

Nawet jak kręcą się w kółko przez całe lata, to tego nie widzą. Nie chcą tego widzieć. Tak jest wygodniej.

Tam gdzie są sukcesy powiększają czcionkę. Tam, gdzie zawalili, klikają „Delete”.

I wchodzą z uśmiechem na twarzy w kolejny rok.

Dziś ze wstydem przyznaję, że przez długie lata byłem w tej grupie.

Grupa druga: niepoprawni pesymiści 

To tacy ludzie, że jak mają firmę i zrobią 200% więcej obrotu niż w poprzednim roku, to będą marudzić, że szkoda, że nie 300%. Zrobią cztery maratony poniżej 4 godzin i stwierdzą, że są łajzami jakich mało, i za takie wyniki, to będą się smażyć w piekle.

No po prostu gdzie by nie byli, ile by nie zarobili, czego by nie osiągnęli, to zawsze będzie słabo.

Ale wiecie co?

Ja ich nawet rozumiem. Rozumiem ich, bo ich marudzenie nie bierze się z tego, że nie potrafią się cieszyć z osiągnięć. Ich przygniata to, że ich ambicje zawsze będą większe niż to, co są w stanie zrealizować.

I to wkurza.

Grupa trzecia: realiści 

Z tego co obserwuję, to do tej grupy trafisz, jak wyleczysz się z bycia pesymistą. Po prostu po jakimś czasie dojrzewasz.

Znasz lepiej siebie, swoje mocne strony i możliwości. Wiesz, że jako współpracowników powinieneś dobierać takich ludzi, którzy Cię uzupełniają. Takich, którzy mają kompetencje, których Tobie brakuje, a nie swoich „klonów”.

Jako realista wiesz, na co Cię stać, a co jest poza Twoim zasięgiem.

Zaczynasz twardo stąpać po ziemi. Wiesz, że się nie rozdwoisz, i że choćby skały srały, to doby nie rozciągniesz.

Rozumiesz, że znacznie częściej musisz mówić „nie” różnym nadarzającym się okazjom. Za każdym razem zastanawiasz się, czy dana rzecz, wydarzenie, propozycja jest zgodna z Twoimi celami i wartościami.

Tu jest ociupinkę mniej emocji i nieco więcej chłodnej kalkulacji.

Bez względu na to, w której grupie jesteś, to przejdź przez te pytania powoli i na spokojnie. Nie zamiataj problemów pod dywan (optymiści – do Was mówię!), one po coś były. Wyciągnij z nich lekcje, żeby życie nie podsunęło Ci ich po raz kolejny.

Jak przez to przejść, żeby wycisnąć maksymalne efekty? 

Po pierwsze: Przeczytaj najpierw wszystkie pytania. Powoli i spokojnie, najlepiej na głos.

Po drugie: Przejrzyj kalendarz, którego używasz. Jeżeli używasz papierowego kalendarza, to przeglądasz go od początku do końca. Jak korzystasz głównie z Google Calendar, to pracujesz z nim. Proste?

Po trzecie: Przejrzyj zdjęcia w telefonie. Sądzę, że tylko niewielka grupa ludzi regularnie zgrywa zdjęcia z telefonu na komputer. Jeśli od razu robisz kopię zdjęć w chmurze, to przejrzyj chmurę. Po prostu zobacz, jakie ciekawe miejsca, wydarzenia, spotkania postanowiłeś uwiecznić na zdjęciach. I zapisz to.

Po czwarte: Przejrzyj Facebooka. Ze względu na to, jak zbudowany jest Facebook, najwygodniej będzie pracować tutaj od końca. Czyli zaczynasz od wydarzeń z grudnia i cofasz się do listopada, potem do października itd.

Zobacz jakie zdjęcia dodałeś, gdzie zostałeś oznaczony, kto o Tobie wspomniał itp. Zapisz to.

Po piąte: Przejrzyj Instagrama. I zrób dokładnie to samo, co w przypadku Facebooka.

Po takim przeglądzie powinieneś mieć przed sobą listę tego, co się wydarzyło. Nie oceniaj tego. Skup się na faktach. Powinieneś mieć zrobioną listę z punktami: gdzie byłeś? Co zrobiłeś? Jakie projekty zacząłeś? Jakie decyzje podjąłeś? Z kim się spotkałeś?

Wszystkie punkty powinny być podzielone na konkretne miesiące.

Przykład

Styczeń:

• podsumowanie roku,
• zmiana biura firmowego,
• przygotowania do rekrutacji,
• morsowanie na Zakrzówku,
• kino i kolacja z żoną.

Jak masz to wszystko spisane na papierze od stycznia do końca grudnia, to dopiero przejdź przez poniższy zestaw pytań. Zrób to na spokojnie. Najlepiej byłoby, jakbyś sobie te pytania również wydrukował.

No to co, gotowi? W takim razie zapnijcie pasy, załóżcie kaski i jedziemy!!!

Poświęć na to tyle czasu, ile potrzebujesz. Pozwól sobie na totalną szczerość – to nie CV, tutaj nie musisz kłamać i naciągać swoich kompetencji.

Gwarantuję, że jak odpowiesz sobie na te pytania, wyciągniesz wnioski, to zupełnie inaczej podejdziesz do planowania kolejnego roku.

75 pytań na podsumowanie roku:

1. Co zrealizowałem w tym roku?
2. Co poszło zgodnie z planem?
3. Jakich rzeczy nie planowałem, ale wydarzyły się w ciągu roku?
4. Co planowałem, ale jednak tego nie zrobiłem i dlaczego?
5. Czego nie wziąłem pod uwagę?
6. Co było źle zaplanowane?
7. Czego było w tym roku za mało, a czego za dużo?
8. Co powinienem zmienić?
9. Jakie kroki muszę podjąć?
10. Od czego mogę zacząć?
11. Jakie ważne wydarzenia biznesowe i osobiste miały miejsce w tym roku?
12. Co konkretnie osiągnąłem?
13. Jak dane osiągnięcia wpłynęły na moje życie?
14. Co było dla mnie największym sukcesem?
15. Co było moim największym wyzwaniem?
16. Czego nowego doświadczyłem?
17. Co było trudne? Jak sobie z tym poradziłem?
18. Jak zmieniły się możliwości zawodowe?
19. Które z moich zawodowych osiągnięć dały mi największą satysfakcję?
20. Jakie zdarzenia w największym stopniu pomogły mi się rozwinąć?
21. Czego się nauczyłem?
22. Jakie umiejętności poprawiłem?
23. Jakie umiejętności chciałem poprawić, a jednak tego nie zrobiłem?
24. Co stanęło mi na drodze?
25. Czego nie zaplanowałem?
26. Co powinienem wziąć pod uwagę, aby pracować nad daną umiejętnością?
27. Jakie marzenie spełniłem?
28. Jakie marzenie zamierzałem spełnić i nie zrobiłem tego?
29. Jakie były najprzyjemniejsze momenty tego roku?
30. Kiedy czułem się najszczęśliwszy?
31. Gdzie w tym roku byłem?
32. Jakie nowe miejsca poznałem?
33. Jak dbałem o relacje?
34. Która z moich relacji była najbardziej wzmacniająca?
35. O jakie relacje powinienem zadbać mocniej?
36. Co zmieniło się w relacji z poszczególnymi osobami?
37. Kogo nowego poznałem?
38. Czemu poświęciłem za dużo uwagi?
39. Czemu poświęciłem za mało uwagi?
40. Co zrobiłem dobrego dla innych?
41. Co zrobiłem dla siebie?
42. Jak o siebie zadbałem?
43. Co zrobiłem dla swojego ciała?
44. Co zrobiłem dla swojego zdrowia?
45. Ile czasu poświęciłem na relaks?
46. Jak często ćwiczyłem?
47. Jak się odżywiałem?
48. Czego powinienem jeść / pić mniej?
49. Czego powinienem jeść / pić więcej?
50. Od czego zacznę?
51. Jakie badania kontrolne zrobiłem?
52. Jakich badań kontrolnych nie zrobiłem, a byłyby wskazane?
53. Jakie nawyki zmieniłem?
54. Jakie moje nawyki były pomocne i wspierające, a które ograniczające, szkodliwe?
55. W jakich wydarzeniach kulturalnych uczestniczyłem?
56. Jakie filmy i seriale były dla mnie wartościowe?
57. Jakie przeczytane książki były dla mnie wartościowe?
58. Czego dowiedziałem się o sobie?
59. Z czego jestem dumny?
60. Za co jestem wdzięczny?
61. W jakich obszarach mojego życia się nie rozwijam?
62. Co zamierzam z tym zrobić?
63. Gdzie muszę odpuścić?
64. Czy jestem zadowolony ze swojej kariery?
65. Czego nauczyłem się w minionym roku?
66. Jak wygląda moja sytuacja finansowa?
67. Co mogę zrobić, żeby ją poprawić?
68. Na czym powinienem się skupić?
69. Z jakich projektów / współprac całkowicie rezygnuję?
70. Jak spędzam wolny czas?
71. Jakie projekty skończyłem?
72. Jakich projektów nie skończyłem?
73. Jak mogę poprawić moje relacje z innymi?
74. Na czym chcę się skupić w kolejnym roku?
75. Robienie jakiej jednej rzeczy przybliży mnie do realizacji mojego głównego celu?

I to tyle 🙂

Na koniec mam do Ciebie małą prośbę: pomożesz mi dotrzeć z tym artykułem do większego grona? Będę bardzo wdzięczny jeżeli zechcesz udostępnić ten artykuł na Facebooku. Zrobiłem co w mojej mocy, że ten materiał był dla Ciebie na tyle wartościowy, żeby zasłużył na małą wzmiankę na Twoim facebookowym profilu  Oczywiście śmiało możesz podesłać go komuś również mailem lub przez Messenger.

Z góry bardzo dziękuję za pomoc!

.