Bardzo rzadko poruszam jakiekolwiek tematy związane z polityką, ale jako, że jestem fanem „House of cards”, to wyborom prezydenckim przyglądam się z zainteresowaniem.
Uważam też, że obserwując to, co się dzieje można wyciągnąć wnioski dla siebie i swojego biznesu.
Poparcie dla Komorowskiego
Gdyby ktoś zapytał mnie kilka miesięcy temu o wynik wyborów bez wahania powiedziałbym, że wygra Komorowski. Miał ponad 60% poparcie po 5 latach rządzenia. Nie pamiętam, żeby którykolwiek prezydent wcześniej cieszył się takimi notowaniami.
Nie rozumiem też, jak jego sztab mógł pozwolić na to, żeby te notowania leciały w takim tempie w dół. Ktoś naprawdę dał ciała. Moim zdaniem czuli się zbyt pewnie i nie docenili przeciwników.
Niech to będzie lekcja dla wszystkich z was, którzy startujecie z własnymi firmami. Nawet jeśli na rynku są już zabetonowani mocni gracze, to nie oznacza, że nie możecie tam namieszać. Mnie też mówiono: „nie przebijesz się”, „Polski rynek szkoleniowy jest zabetonowany”.
No cóż, w 2014 na pierwszym szkoleniu było 55 osób, bilety wyprzedane w 3 dni, 34 osoby na liście rezerwowej, 4 osoby gotowe zapłacić dwa razy tyle za bilet, żeby tylko znaleźć się na sali.
To co się dzieje w biznesie i to, co się stało z poparciem dla Prezydenta pokazuje jasno, że sukces usypia czujność.
Duda
Wyskoczył chłopina jak filip z konopi i stał się głównym kontrkandydatem. Przecież jeszcze kilka miesięcy temu nikt go nie znał.
Tu należą się brawa dla PISu, że potrafili usunąć w cień Macierewicza i Kaczyńskiego. Bardzo mądre zagranie i wreszcie nauczyli się, że w tak ważnych momentach lepiej Jarosława nie pokazywać, bo on zawsze palnie coś, co powoduje spadek notowań.
Zrobiono Dudzie naprawdę dobrą kampanię, choć jak czasami słyszę lub czytam, czego to on nie zrobi jak zostanie prezydentem, to nie wierzę, że ktoś się łapie na takie obietnice. Mam wrażenie, że pomyliły mu się stanowiska i zapomniał, że kandyduje na prezydenta, a nie na premiera.
Pierwszą rzecz, jaką obiecuje Duda, to zmniejszenie wieku emerytalnego. Nic z tym nie zrobi. Może zgłosić (jeśli wygra) propozycję zmiany, ale rząd mu to zablokuje.
Ustawa już przeszła i prawda jest taka, że ktoś to wreszcie musiał zrobić, bo mamy taką a nie inną sytuację gospodarczą i demograficzną. W zasadzie to PIS powinien całować PO po rękach za to, że to właśnie oni wzięli na siebie sprawę, która z góry była skazana na społeczne potępienie.
Politycy PISu mogą przed kamerami mówić, że to złe, że oni przywrócą wiek emerytalny, ale to jest jasne jak słońce, że nikt tego już nie dotknie.
Dla mnie to bez znaczenia. Mam wspaniałe życie, pracę, którą lubię i ani myślę kiedykolwiek przechodzić na emeryturę. Nie sądzę, żeby nawet duże cyfry na moim koncie mogły to zmienić, bo w pewnym momencie pieniądze schodzą na drugi plan. Chcę pisać i nagrywać tak długo, jak tylko będzie to możliwe.
JOWy
Byłem bardzo zdziwiony, że zaraz po pierwszej turze zarówno Komorowski jak i Duda podłapali główny postulat Kukiza, czyli Jednomandatowe Okręgi Wyborcze.
Przecież większość głosujących na Kukiza nie ma pojęcie co to są JOWy, ani dlaczego niby są lepsze niż wybory proporcjonalne. Ludzie głosowali na Kukiza dlatego, żeby pokazać zarówno PIS jak i PO żółtą kartkę, a nie dlatego, że tak spodobały im się JOWy.
Wyciąganie brudów
Tak jak się spodziewałem walka w drugiej turze mocno się zaostrzyła i zaczęto wyciągać brudy. To było do przewidzenia, że każdy na każdego ma jakieś haki. Z takimi rzeczami zawsze czeka się do samego końca. Szczerze mówiąc, stratedzy PO postąpili trochę dziwnie. Swego czasu mocno zapunktowali tym, że to PIS rzucało błotem, a oni stosowali tzw. „politykę miłości”. Teraz też by się to mogło sprawdzić.
Mam znajomego, który kiedyś startował w wyborach samorządowych. Jego główny konkurent na finiszu kampanii mocno go atakował, wyciągał jakieś brudy z przeszłości itp. Na szczęście znajomy zachował zimną krew i odpowiedział jedynie coś w stylu:
„Ja wiem, że jak ludziom brakuje argumentów, to są gotowi zniszczyć drugiego człowieka, byleby tylko dostać się do władzy. To przykre, że niektórzy są gotowi posunąć się tak daleko. To przykre, że są gotowi zadawać ciosy poniżej pasa i to ciosy nie tylko wymierzone we mnie, ale i w moją rodzinę.
Naprawdę ubolewam, że w ogóle do czegoś takiego muszę się odnosić i pewnie gdybym zlecił takie zadanie moim współpracownikom, to u Pana XY też znaleźlibyśmy różne sytuacje z przeszłości, których wolałby nigdy nie ujawniać. Moglibyśmy, tylko po co? Każdy był młody i każdy ma na koncie głupie rzeczy.
Jeżeli mój konkurent wygra – cóż, nie pozostanie mi nic innego jak złożyć mu gratulacje. Taka jest polityka. Jednak mam swoje wartości, swoje zasady i mimo tego, że pokusa jest ogromna, to nie zamierzam stosować podobnych zabiegów wobec Pana XY.”
Jaki był tego efekt? Wygrał z tym, który go oczerniał ponad 20-sto procentową przewagą. Czemu teraz tego nie zastosowano, skoro ta retoryka kilka lat temu sprawdziła się w wyborach do sejmu i senatu? Nie mam pojęcia.
Suflerka
Pojawiło się kilka dni temu w sieci nagranie, na którym Bronisław Komorowski rozmawia z kobietą na wózku inwalidzkim. Za plecami prezydenta jest kobieta, która podpowiada mu co ma teraz powiedzieć.
No i co z tego?
Prezydent miał na swoim koncie kilka takich drobnych wpadek, które roztrząsały wszystkie media. Czy to źle, że wynajął profesjonalistów po to, aby takich potknięć już nie zaliczyć? Przecież za każdym sportowcem stoi trener, a każdy aktor czy piosenkarz ma swojego managera.
Czy to źle, że Komorowski otacza się ludźmi, którzy w pewnych aspektach są mądrzejsi od niego?
Przecież jest taka słynna historia jak to dziennikarze przesłuchiwali Henry’ego Forda. Zarzucano mu, że jest niewykształcony, że się nie zna na technologii. Kiedy zadano mu pytanie on wskazywał człowieka ze swojego zespołu i tamten odpowiadał na zadane pytanie.
Kiedy zapytano go dlaczego sam nie odpowiada, tylko odpowiadają jego pomocnicy Ford podobno miał powiedzieć:
„Nie muszę się na tym znać bo zatrudniam ludzi, którzy są od tego specjalistami”.
Ten przykład bardzo często się przytacza we wszelakich materiałach dotyczących przywództwa.
Założę się, że gdyby zrobić piękny mem z tym cytatem i twarzą Forda, to byłby on lajkowany i udostępniany dokładnie przez te same osoby, które potępiały takie otaczanie się mądrzejszymi u Komorowskiego.
Na ostatniej prostej poza pokazaniem pewnej wizji arcyważne jest także to, żeby minimalizować wszelkie wpadki.
Referendum? Pierwsza praca?
Po porażce w pierwszej turze Prezydent nagle ruszył do działania. Jednego dnia chce robić referendum, drugiego ogłasza powstanie programu „pierwsza praca”, trzeciego jeszcze coś innego.
Naprawdę musiał mu się zacząć palić grunt pod nogami, żeby wyjść z takimi inicjatywami? Przecież miał na to pięć lat! Teraz chce w dwa tygodnie nadrobić zaległości? Nie sądzę, żeby ludzie to łyknęli i bardzo dobrze.
Nawet jeśli odniesie zwycięstwo, to niech wie, że ludzie chcą widzieć, że podejmuje konkretne działania. Cały czas, a nie tylko w czasie kampanii.
Debaty
Pierwszą debatę wygrał Komorowski. To był jego dzień. Udowodnił, że jak trzeba, to potrafi pokazać pazurki.
Zadał kilka celnych uderzeń przypominając to, że Duda jest z PISu, i że stoi za nim Kaczyński. Pojawiały się zwroty w stylu: „pana partia”, „pańskie ugrupowanie” itp. Trafnie zagrał także tym, że Duda blokuje etat na UJ.
W czwartek jest kolejna debata i już na starcie moim zdaniem przewagę ma Komorowski, bo odbędzie się ona w TVN-ie, w którym już jest odpowiednio budowany klimat.
Wczoraj wyemitowano odcinek Wojewódzkiego, w którym Prezydent był gościem. Wypadł bardzo dobrze, ale nie bądźmy naiwni – na takim etapie już nic nie dzieje się przypadkowo. Niby padło kilka niewygodnych pytań, żeby nie było zbyt słodko. Niby Wojewódzki podkreślał, że głosował na Kukiza, i że Komorowski nie do końca jest jego kandydatem, ale tam pracują zawodowcy.
W drugiej debacie na pewno będzie jeszcze ciekawiej niż na pierwszym starciu, bo to spotkanie przesądzi o wygranej.
Duda na pewno będzie ostrzejszy i jestem pewien, że zagra tą samą kartą, której ostatnio użył Komorowski. Wyciągnie wszystkie największe wpadki, gafy i afery zarówno PO jak i samego Prezydenta. Musi zagrać va banque.
To będzie debata, w której wynik może zależeć od jednego zdania. Jednej, bardzo celnej riposty, która sprawi, że rozmówca straci grunt pod nogami. To jedno zdanie w piątek pojawi się we wszystkich nagłówkach, co spotęguje jego wydźwięk.
Tak na koniec: dla mnie nie ma większego znaczenia kto wygra te wybory. Nigdy nie miałem jakiejkolwiek nadziei, że jakiś polityk czy partia sprawią, że będzie mi się żyło lepiej. Żyjemy w wolnym kraju, mamy otwarte granice, zatem jeśli się komuś tu nie podoba, to droga wolna.
Od polityków nie oczekuję tego, że będą jakoś szczególnie zaangażowani w poprawę mojego życia. Wręcz przeciwnie – nich trzymają się ode mnie z daleka, abym mógł w spokoju robić swoje. Chcę tylko tyle i aż tyle.
Piszesz tak jak większość Internetów, a ja się z tym nie zgadzam. Polityka ma wpływ na nasze życie każdego dnia. To od polityków zależy jakie będziesz płacił podatki, od tego jak wyglądają publiczne szkoły czy lecznictwo. Pisanie, że jak się komuś nie podoba to niech wyjedzie jest nie fair. Ludzie mają prawo godnie żyć w swoim kraju i blisko rodziny. Owszem ja to wiem i Ty to wiesz, że trzeba życie brać w swoje ręce, ale nie każdy będzie pracował na siebie, nie wszyscy będą na działalności. Panie w obuwniczym czy sekretarki w UM są tak samo ważne i potrzebne… Czytaj więcej »
Zgoda, ale odkąd mogę głosować (czyli od 12 lat) zawsze następna partia miała być lepsza. Każdy ma swoje wpadki i afery. Rywin, areszty wydobywcze, agent Tomek, podsłuchy itd. Każdy kraj boryka się z mniejszymi lub większymi wpadkami. Czy ludzie mają prawo godnie żyć w swoim kraju i blisko rodziny? Pewnie, że tak. Ale Pani w obuwniczym musi mieć świadomość, że jej praca nie wnosi jakiejś wielkiej wartości w życie innych ludzi, a to jest skorelowane z zarobkami czy nam się to podoba czy nie. Sekretarka w UM robi rzeczy ważne, ale jej odpowiedzialność jest znacznie mniejsza niż prezydenta miasta, więc… Czytaj więcej »
Bartek no nie wierzę! Jak możesz powiedzieć, że praca pani w sklepie nie daje wartości? Wyobraź sobie, że w swoim zapracowanym miesiącu wybierasz jeden dzień, aby iść po buty i pani w sklepie nie ma. Nie przyszła po prostu do pracy, w końcu jej praca nie daje wartości ludziom… Wyobraź sobie, że teraz nikt nie wywozi Ci śmieci, nie ukroi schabowego w mięsnym lub nie odbierze podania, które zanosisz do urzędu. Dyrektor Cię przyjmie? Każda praca jest potrzebna i ważna i nikt nie mówi, że osoby na niższych stanowiskach, mniej wykształcone lub te co nie poradziły sobie w życiu najlepiej,… Czytaj więcej »
Mówimy o dwóch różnych rzeczach. Jednostkowo jasne, że ma to wartość, bo to miłe gdy obsługa jest przyjemna. Bez względu na to czy jesteśmy w markecie czy osiedlowym warzywniaku. To grząski temat bo trzeba by rozdzielić tych w słabszej sytuacji na różne kategorie: część z nich ma trudną sytuację na własne życzenie, część z wyboru, a jeszcze inni kompletnie nie wiedzą od czego zacząć. Wspominając o wartości miałem na myśli jej szerszy wpływ na społeczeństwo. “Dlaczego w innych krajach dzieci mają zapewnione materiały edukacyjne?” – wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma 😉 Polska naprawdę przez ostatnie 25 lat dokonała ogromnego… Czytaj więcej »
Zmienisz perspektywę jak Twoja córka pójdzie do szkoły, gdzie jej indywidualność będą starali się wcisnąć pod linijkę programu. Uwierz mi, nic się w szkołach nie zmieniło od naszych czasów.
Uważam, że z podatkami jest tragicznie. Jesteś przedsiębiorcą to wiesz ile zabiera Ci ZUS, podatek dochodowy i VAT. Ja nie piszę o ludziach którym się nie chce, piszę o ludziach, którzy chcą uczciwie pracować. Ja skończyłam z etatem i pewnie do niego nie wrócę, ale nie wszyscy tak mogą lub chcą, ale zainspirowałeś mnie do wpisu u siebie 😉
“Uwierz mi, nic się w szkołach nie zmieniło od naszych czasów.” – nie wiem czy to minus. Raczej dobrze wspominam szkołę i wiele z niej wyniosłem.
Magda, no ale w jednym komentarzu: “Dlaczego w innych krajach dzieci mają zapewnione materiały edukacyjne?”, a w drugim: “wiesz ile zabiera Ci ZUS, podatek dochodowy i VAT”.
No to albo jesteś za podatkami i fundowaniem materiałów edukacyjnych (bo przecież jakoś te koszty trzeba pokryć), albo za niskimi podatkami i niech ludzie wszystko sobie sami kupują. Zawsze jest coś kosztem czegoś. Kraje skandynawskie mają super socjal, ale podatki też są kosmiczne.
Bartek ale u nas nie ma nic i są wysokie podatki. Hello?
Oczywiście, że to źle, że szkoła stoi w miejscu bo dzieci się zmieniły. One nie pytają już czy coś mogą mieć, tylko jak mogą to zdoby, są wciskane w jeden schemat. Zresztą sam zobaczysz, wtedy pogadamy.
W naszym kraju jest źle i jak to mówią syty głodnego nie zrozumie i mimo, że ja sobie dobrze radzę to uważam, że patrzenie przez pryzmat czubka własnego nosa jest czystym egoizmem.
“u nas nie ma nic i są wysokie podatki” – Ok, nie ma nic 😀
To proszę podaj mi przykład socjalu lub pomocy dla dzieci w szkole?
– pokrycie lub dofinansowanie obiadów
– pokrycie kosztów lub dofinansowanie do podręczników, biletów autobusowych, przyborów szkolnych
Cudny socjal,żyć nie umierać. To co opisałeś to pomoc dla skrajnej biedy, a nie dla osób którym nie wystarcza najniższa krajowa. A i zapomniałeś o rodzinnym 77 zł jeśli dochód na osobę nie przekracza 574 zł 🙂 Kończę, powiedziałam już wszystko, a Twoje argumenty w tym temacie mnie nie przekonują.
Magda prosisz o przykłady, a kiedy je podaję, to przesuwasz bramkę dalej na zasadzie: “no podałeś, ale to nadal za mało”. No i chyba socjal w szkole z założenia ma być dla tych, których sytuacja finansowa jest nieco słabsza.
“Kończę, powiedziałam już wszystko, a Twoje argumenty w tym temacie mnie nie przekonują.”
Nawet nie miałem zamiaru do niczego Cię przekonywać. Raczej chodzi o szersze spojrzenie na rzeczywistość w oparciu o obiektywne wskaźniki.
Bartek, jedyne co Ty robisz to łapiesz mnie za słówka. Przykład dla samego przykładu nie wystarczy, musi być jeszcze na temat. Rozmowa niczym gra polityczna. Rozmawialiśmy o tym, aby żyć GODNIE, a nie o tym by rzucać ochłapy tym, którzy sobie nie radzą. Rozmawialiśmy o socjalach zagranicą i o tym, że wystarczają one na GODNE życie, a nie o dożywaniu ubogich. Mylisz tematy. Porozmawiaj czasem ze zwykłymi ludźmi, a nie mówcami motywacyjnymi bo to dwa różne światy i nie mówię o tym, że jednym się chce, a innym nie. W państwie jest miejsce dla wszystkich i wszyscy powinni żyć GODNIE.… Czytaj więcej »
Magda, odnoszę się do tego co napisałaś, staram się to oddzielić od nacechowanych emocjonalnie banałów i sprowadzić na poziom faktów, a Ty nazywasz to łapaniem za słówka. “Rozmawialiśmy o tym, aby żyć GODNIE, a nie o tym by rzucać ochłapy tym, którzy sobie nie radzą.” W takim razie należałoby wyjść od tego co to znaczy żyć godnie. Napisałaś nieco wyżej, że “godne życie to jedzenie, rachunki i książki dla dzieci” i ja się cały czas tego trzymałem. Dlatego odniosłem się choćby do tego, że książki mogą być po części finansowane. “Porozmawiaj czasem ze zwykłymi ludźmi, a nie mówcami motywacyjnymi bo… Czytaj więcej »
Bartku, Fajnie, że poruszyłeś ten temat, po mnogości komentarzy najlepiej widać, że był on potrzebny. Ale co do pewnych kwestii muszę zgodzić się z Magdą. 1. Uważam, ze stwierdzenie, że “jak się komuś nie podoba to droga wolna” jest po prostu nie fair z Twojej strony. Przedstawiciele władzy są wybierani przez obywateli, po to, żeby tworzyć rzeczywistość jak najlepszej jakości. Wybieramy polityków i im płacimy, więc mamy prawo mieć w stosunku do nich oczekiwania. Myślę, że ty, jako przedsiębiorca, doskonale to rozumiesz, bo dajesz swoim klientom gwarancję satysfakcji na sprzedawane produkty. Czy jak ktoś kupi od ciebie produkt i nie… Czytaj więcej »
Hej! “Uważam, ze stwierdzenie, że “jak się komuś nie podoba to droga wolna” jest po prostu nie fair z Twojej strony” – OK, ale skoro obywatele wybrali tych ludzi na swoich przedstawicieli, to pretensje możemy mieć jedynie do siebie za to, że nie zweryfikowaliśmy dobrze kandydatów. Mimo tych afer rozdmuchanych przez media Polska naprawdę dobrze się rozwija co pokazuje choćby ostatni raport BCG: http://www.forbes.pl/rankin… 2. Już to wyjaśniałem, ale niech będzie. Tak, dostaje za swoją pracę mniej, bo np. człowiek odpowiadający za bezpieczeństwo danych w Pentagonie też może złapać za miotłę i posprzątać. Pani sprzątaczka – z całym szacunkiem, ale… Czytaj więcej »
Bartek, 1. Otóż nie możemy ich zweryfikować z wyprzedzeniem, bo nie wiemy czy ktoś ma zamiar dotrzymać obietnic, które składa. Ponownie odwołam się do przykładu Twojej firmy. Ja również przekonuję się co dałeś mi w swoim nagraniu dopiero jak je obejrzę. Zauważ, że starasz się zawsze dawać z siebie wszystko i tego uczysz innych. Jak sprzedajesz produkt to dajesz max content. A jeśli ktoś będzie niezadowolony to przejdzie do konkurencji, która może być jego zdaniem lepsza. Ot zwykłe prawa rynku. I właśnie 2 mln Polaków przeszło do konkurencji (czyli za granicę) http://www.biznes.newseria….. Więc Bartku nie wierzę, że możesz myśleć “jak… Czytaj więcej »
Wystarczy wziąć raport Doing Business i zobaczyć na którym miejscu jest Polska – jest tam własnie dział nazywa się Paying Tax i zobaczyć. Z góry podpowiem, że łatwiej zacząć od końca
Żeby się temat nie rozjechał, to przypominam, że odnosiłem się do całościowego rozwoju Polski przez ostatnie 25 lat.
Sprawdziłem sobie ten raport. Polska w 2010 roku na miejscu 72 pod względem łatwości prowadzenia biznesu, a 2015 na 32. Zgodzisz się, że to jednak jest jakiś postęp?
Co do pozostałych komentarzy, to nie strasz mnie proszę screenami i najpierw przeczytaj to: http://liczysiewynik.pl/reg…
Możemy podyskutować, ale nie w takim tonie.
Jak chcesz ćwiczyć manipulację to nie na mnie :). Fajnie zasłaniać się regulaminem kiedy prawda w oczy kole. Ad meritum. Co do postępu to faktycznie jest awans, ale dzięki działowi który nazywa się… Getting Credit.
Super. Wspaniale wpisuje się to w słowa PBK “zmień pracę, weź kredyt” Natomiast nie sprawdziłeś które miejsce ma dział, który Ci napisałem abyś sprawdził czyli Paying Tax . Jeśli nadal to nie przemawia do Ciebie to weź kwitki ZUS z 2010 i teraz.
Tak, awansowaliśmy bo w dziale “Getting Credit” przeskoczyliśmy o kilka dziesiątek. Zupełnie jak mówi PBK “zmień pracę weź kredyt” A działy takie jak Paying Tax mają regres. Zobacz tez jak wygląda dział Starting Business.
Ile postów jeszcze zablokujesz bo to niewygodne lub źle wygląda ? Co do raportu to faktycznie zyskaliśmy… w dziale ” Geting Credit” a nawet jesteśmy w czołówce. Stąd awans o kilkanaście lokat. Przytoczony przeze mnie dział Paying Tax – regres, Starting Business regres. Nie mówiąc już o pozwoleniach na budowę. Wiem co mówię, bo przechodziłem przez to. Aby załawić wszystkie pozwolenia to potrzebowałem 170 dni. Super !
Ile postów jeszcze zablokujesz bo to niewygodne lub źle wygląda ? Co do
raportu to faktycznie zyskaliśmy… w dziale ” Geting Credit” a nawet
jesteśmy w czołówce. Stąd awans o kilkanaście lokat. Przytoczony przeze
mnie dział Paying Tax – regres, Starting Business regres. Nie mówiąc już
o pozwoleniach na budowę. Wiem co mówię, bo przechodziłem przez to. Aby
załawić wszystkie pozwolenia to potrzebowałem 170 dni. Super !
Nie blokuję. Wszystkie przechodzą przez moderację.
Aby podyskutować to musiałbyś zastosować się do Impertywu KANTA o ile wiesz co to
Co do raportu to faktycznie zyskaliśmy… w dziale ” Geting Credit” a nawet
jesteśmy w czołówce. Stąd awans o kilkanaście lokat. Przytoczony przeze
mnie dział Paying Tax – regres, Starting Business regres. Nie mówiąc już
o pozwoleniach na budowę. Wiem co mówię, bo przechodziłem przez to. Aby
załawić wszystkie pozwolenia to potrzebowałem 170 dni. Super !
Co do
raportu to faktycznie zyskaliśmy… w dziale ” Geting Credit” a nawet
jesteśmy w czołówce. Stąd awans o kilkanaście lokat. Przytoczony przeze
mnie dział Paying Tax – regres, Starting Business regres. Nie mówiąc już
o pozwoleniach na budowę. Wiem co mówię, bo przechodziłem przez to. Aby
załawić wszystkie pozwolenia to potrzebowałem 170 dni. Super !
Co do
raportu to faktycznie zyskaliśmy… w dziale ” Geting Credit” a nawet
jesteśmy w czołówce. Stąd awans o kilkanaście lokat. Przytoczony przeze
mnie dział Paying Tax – regres, Starting Business regres. Nie mówiąc już
o pozwoleniach na budowę. Wiem co mówię, bo przechodziłem przez to. Aby
załawić wszystkie pozwolenia to potrzebowałem 170 dni. Super !
Co jest niezgodne z regulaminem w tym poście ?
Trudno mi się zgodzić Bartku z Twoim stwierdzeniem dotyczącym JOWów. Myślę, że większość wyborców Kukiza już wie co to jest, ale oczywiście nie to jest głównym powodem oddania na niego głosu. Obaj kandydaci są słabi, ale Komorowski już był i jak to wyglądało wszyscy widzieliśmy. Szansa zmiany jest tylko w jednym kandydacie. Poza tym cała propaganda uświadamia mi tylko jedno…to brudna gra. Miejmy nadzieję, że w wyborach do parlamentu ludzie będą głosować troche inaczej i obydwie główne partie zostaną z ręką w nocniku.
Bo to rzeczywiście jest trochę tak: “raz my rządzimy – wy jesteście w opozycji, po kadencji lub dwóch się zmienimy, a ludzie niech myślą, że mają wybór”.
Przeczytałem z ciekawości programy obu kandydatów i jakiś znaczących różnic nie ma.
“Przeczytałem z ciekawości programy obu kandydatów i jakiś znaczących różnic nie ma”. Bingo! To po prostu teatrzyk przedstawiany nam w TV. Oba ugrupowania są bękartami okragłostołowych figli. PO mimo tego, że na poczatku, w czasach “trzech tenorów” udawało oddolny ruch obywatelski w istocie zawsze było ugrupowaniem, które miało za zadanie bronić interesów starej nomenklatury (ot, zmienili tylko garnitury na “nowoczene” i rzucili ludziom kilka haseł: podatek liniowy, nowoczesność, obywatelskość, liberalizm etc.) PIS natomiast to narzędzie do zagospodarowania polskich patriotów, konserwatystów, katolików i generalnie ludzi, którzy chcą dla Polski dobrze ale…nieraz są naiwni jak dzieci. PIS to żadna prawica. Nie jest… Czytaj więcej »
Z tym blokowaniem etatu było już wyjaśniane 🙂 na tym miejscu pracuje inna osoba,a a Duda nie pobiera żadnego wynagrodzenia z tego tytułu.
Podobna sytuacja jest w sztabie Komorowskiego, jeden z jego doradców znajduje się w identycznej sytuacji, również jest pracownikiem uczelni wyższej, ale pracuje obecnie za niego ktoś inny.
Sytuacja taka jest również w Lublinie, prezydent miasta jest oficjalnie zatrudniony na UMCS, ale nie pobiera wynagrodzenia z tego tytułu.
Pozdrawiam 🙂
Wyjaśnione, ale już po debacie. To trochę jak ze sprostowaniami w prasie – trafi do kilku % z wszystkich, do których trafił np. obraźliwy artykuł na głównej.
Nie komentuje zazwyczaj taki głupot wypisywanych przez “snafców od Bulu” ale teraz nie mogłem się powstrzymać: 1) “Miał ponad 60% poparcie po 5 latach rządzenia” he? chyba tylko w zmanipulowanym sondażu CBOS i tylko tam. Nigdzie indziej!2)”Pierwszą rzecz, jaką obiecuje Duda, to zmniejszenie wieku emerytalnego. Nic z tym nie zrobi. Może zgłosić (jeśli wygra) propozycję zmiany, ale rząd mu to zablokuje.” Zapominasz, że jeszcze czekają nas w tym roku wybory do parlamentu. Poza tym jeśli Po zablokuje mu 67 to w wyborach do parlamentu poniesie sromotną klęskę.(36% Dudy to elektorat PIS + 20% Kukiza a pewnie dostanie więcej) Poza tym… Czytaj więcej »
1. “dla mnie nie ma większego znaczenia kto wygra te wybory.” 2. “Od polityków nie oczekuję tego, że będą jakoś szczególnie zaangażowani w poprawę mojego życia. Wręcz przeciwnie – nich trzymają się ode mnie z daleka, abym mógł w spokoju robić swoje. Chcę tylko tyle i aż tyle.” Widzę tu sprzeczność. Wynika jednak z tego, że ma znaczenie kto wygra. No chyba, że myślisz tak jak ja – rzeczywiście nie ma znaczenia czy wygra nasz nieszczęsny prezdydent po raz drugi czy wystrugany na poczekaniu z banana i nadmuchany medialnie Duda. Kandydaci tzw. wolnościowi, antysystemowi przepadli w pierwszej turze. I Polacy… Czytaj więcej »
“No chyba, że myślisz tak jak ja – rzeczywiście nie ma znaczenia czy wygra nasz nieszczęsny prezdydent po raz drugi czy wystrugany na poczekaniu z banana i nadmuchany medialnie Duda.” – otóż to. Nie ma i nie było w tej kampanii kandydata, za którym mógłbym się w pełni opowiedzieć.
Drogi Bartku! Chciałbym ustosunkować się do tego, co napisałeś!Suflerka naszego kochanego bronka mówiła mu co ma robić – pociągała za sznurki a on zachowywał się jak marionetka – robił co mu kazała, nie miał własnej inicjatywy, nie wiedział co ma zrobić tylko wykonywał rozkazy. Nie chce prezydenta, który ma powiązania z WSI, który po tym jak przegrywa pierwszą turę nagle w dwa tygodnie mówi o nowych ustawach, o zmianach, o tym, że nie jest z partii politycznej (jeżeli nie, to skąd się wcześniej wziął, jak nie z PO?). Nie chce prezydenta, który podpisał ustawę o podniesieniu wieku emerytalnego, który milczał… Czytaj więcej »
“Suflerka naszego kochanego bronka mówiła mu co ma robić – pociągała za sznurki a on zachowywał się jak marionetka – robił co mu kazała, nie miał własnej inicjatywy, nie wiedział co ma zrobić tylko wykonywał rozkazy. “ – Tomek to naprawdę Twoja opinia, bo prawie takie same słowa pojawiają się w nagraniu, do którego linkowałem. Czy przypadkiem nie powtarzasz dalej zasłyszanej gdzieś opinii? “Nie chce prezydenta, który podpisał ustawę o podniesieniu wieku emerytalnego, który milczał podczas afery amber gold, który milczał w trakcie afery taśmowej, który łączy się bulu i nadzieji i nie potrafi pisać w naszym języku i zachować… Czytaj więcej »
Ad 1. Bartku tak, to moja opinia, moje własne słowa z moich myśli a nie zasłyszane i cytowane.
Ad 2. Dlaczego przytaczasz tutaj śp. Lecha Kaczyńskiego skoro nie startuje on w wyborach, nie dajesz kontrargumentu jeżeli chodzi o Dudę tylko o nieżyjącego już prezydenta, argumenty na zasadzie “tylko nie pis”. Zamiast tego przytocz tutaj 5 ważnych rzeczy, które zrobił BK za swojej 5 letniej kadencji.
Bo rządził z ramienia PIS? Jak mogę cokolwiek napisać o rządach Dudy, skoro jeszcze nie dostał swojej szansy? I nie, nie przytaczam argumentu “tylko nie PIS”. Jak dla mnie Duda też może wygrać i nie sadzę by to jakkolwiek wpłynęło na moje życie. A tak dla zasady tu są rzeczy, które zrobił Komorowski: http://www.prezydent.pl/akt… To są osiągnięcia zrealizowane i samodzielnie i wraz z rządem. Ale żeby nie było – żadnej z nich nie potrafiłbym wymienić z pamięci. Tak samo nie potrafię wymienić co zrobił Kaczyński czy Kwaśniewski. Ludzka pamięć działa tak, że zostają nam w głowie rzeczy, które trafiają do… Czytaj więcej »
Andrzej Duda obiecuje i nic z tym nie zrobi, tak? A Bronisław Komorowski nie obiecuje dużo? A czy przypadkiem Polacy nie dali nabrać się na obietnice urzędującego prezydenta 5 lat temu? To gra polityczna, jasne, że ani jeden ani drugi nie spełni wszystkich obietnic, ale w tym artykule czytamy, że Duda obiecuje i nic z tym nie zrobi, a o obietnicach Komorowskiego cisza. Bądźmy sprawiedliwi. Na debacie już nasz Prezydent zarzucał swojemu kontrkandydatowi, że składa zapewnienia bez pokrycia, lecz każdy kto myśli racjonalnie wie, że to on w pierwszej kolejności nie wywiązał się ze swoich zapewnień! Więc artykuł ten, pod… Czytaj więcej »
“Andrzej Duda obiecuje i nic z tym nie zrobi, tak? A Bronisław Komorowski nie obiecuje dużo? A czy przypadkiem Polacy nie dali nabrać się na obietnice urzędującego prezydenta 5 lat temu?” – piszesz tak, jakbym stawał w obronie Komorowskiego, choć jestem od tego daleki. ” Nie lubię stronniczości, jeśli mówimy, że któryś z nich jest lepszy, to podajmy racjonalne argumenty, a nie takie, które odnoszą się do obu kandydatów.” – ale tu ludzie nie wchodzą po obiektywizm. Blog z założenia jest subiektywny i ważne: nigdzie nie napisałem, że któryś z nich jest lepszy. “Poza tym nie mamy pewności, że Duda… Czytaj więcej »
Najbradziej rozgoryczeni są ci, którzy niestety siedzą tylko w Polsce, nie poznali nigdy życia poza nią i myślą, że na tzw. “zachodzie” pieniądze leżą na ulicy, wszysyc co do jednego są szczęśliwi, nie istnieje depresja, głodne dzieci i stajki. Mieszkam jakiś czas w Niemczech i jak wracam do Wrocławia to nie mogę się nadziwić ile zmienia się na lepsze. Pracy jest sporo, owszem, nie zawsze w tzw. zawodzie, ale tak jest i tutaj gdzie mieszkam. Mieszkanie za granicą otworzyło mi oczy na to co jest głownym problemem Polski, a mianowicie zaściankowa mentalność i kompleksy, ktorych nie zmieni żaden wskaźnik PKB,… Czytaj więcej »
Napisze raz jeszcze, ale tym razem nie usuwaj moje go komentarza. Dla Twojej wiadomości robię Printscreena . Wrzucę sobie potem na FB. 1) “Miał ponad 60% poparcie po 5 latach rządzenia. Nie pamiętam, żeby którykolwiek prezydent wcześniej cieszył się takimi notowaniami.” he ? Tylko jeden raz widziałem taki wynik w CBOS. I szybko się z tego wycofali. 2)”Pierwszą rzecz, jaką obiecuje Duda, to zmniejszenie wieku emerytalnego. Nic z tym nie zrobi.Może zgłosić (jeśli wygra) propozycję zmiany, ale rząd mu to zablokuje.” To pokazuje właśnie miałkość obecnej ekipy. Swoją drogą jak rząd mu to zablokuje, to zmieńmy rząd. Zapomniałeś chyba, że… Czytaj więcej »
Rozumiem, że masz dobre intencje bo chcesz nauczyć ludzi odpowiedzialności, ale nie ma co przeginać w tę stronę. To od polityków zależy czy będzie praca dla osób po studiach, czy będzie duży przyrost naturalny, jaki będzie poziom zadowolenia z życia. Jeśli ktoś jest zaradny, inteligentny i ma szczęście – poradzi sobie zawsze, jednak paranoją jest stworzenie takiej Polski, w której np. praca biurowa jest uzależniona w 90% od znajomości, a rzadko kiedy od kompetencji. To karygodne, że osoba która chce zdobyć lepszą pracę, musi być nie wiadomo jak zaradna – ta praca powinna być dostępna dla każdego kto ma kompetencje.… Czytaj więcej »