Ustal STANDARDY | Poranny Inspirator #32

Jakie są Twoje standardy? Zobacz, dyrektor dużej korporacji, który zarabia 20-30 tys. miesięcznie, nawet gdyby jego firma upadła nie pójdzie do pracy za 2-3 tys. Ma wykształcenie, znajomości i doświadczenie, które sprawiają, że raczej dostanie posadę z wynagrodzeniem na podobnym poziomie. Po prostu wartość jaką sobą reprezentuje jest tyle warta.

Są ludzie, którzy muszą być 5 razy w tygodniu na siłowni. I nie mówię o zawodowcach, którzy żyją z kulturystyki. Mówię o ludziach, którzy chodzą tam przed lub po pracy. Muszę mieć zaliczone te 5 treningów. Dlaczego? Bo takie narzucili sobie standardy.

A jakie są Twoje standardy? Zapraszam do kolejnego odcinka Porannego Inspiratora!

Aby być na bieżąco zachęcam do obserwowania kanałów, w których będą pojawiały się informacje o nowych odcinkach.

1. Subskrybuj kanał na YouTube ►http://bit.ly/subujpopiela

2. Polub fanpage ► https://www.facebook.com/liczysiewynik

Żeby dostawać powiadomienia wejdźcie na stronę główną fanpage:https://www.facebook.com/liczysiewynik

Jak najedziecie na przycisk „Lubię to”, to rozwinie wam się menu. I w sekcji „Powiadomienia” przełączcie na „wszystkie włączone”. Dzięki temu algorytm Facebooka nie będzie was pomijał i dostaniecie powiadomienie.

3. Snapchat  ► bartekpopiel

4. Cała playlista Porannych Inspiratorów ► http://bit.ly/porannyinspirator

Zapraszam do oglądania i pamiętaj, że kolejny odcinek już jutro o 6:30!

Wersja tekstowa

Dzień dobry! Witam Cię w kolejnym Porannym Inspiratorze! Dzisiaj poruszyć temat tego, dlaczego tak ważne jest ustalanie swoich własnych standardów.

Uważam, że rzeczą cholernie dla każdego istotną jest ustalenie pewnych standardów, które miałyby obowiązywać w jego życiu. Konkretnych standardów. Im wyższych, tym lepiej.

Przykład? Zarobki. Czy zarabiam taką kwotę, która NAPRAWDĘ by mnie satysfakcjonowała?

Powiedzmy, że chcesz zarabiać dwa tysiące złotych. Albo pięć. Albo dziesięć. Ja nie wiem, jakie są Twoje wymagania. Nie wiem, jakie są Twoje cele.

Chodzi tylko o to, by ustalić sobie konkretne standardy. Postanowić i powiedzieć sobie: chcę zarabiać tyle i tyle.

Jeśli prowadzisz firmę, swoje standardy mógłbyś określić na przykład w ten sposób: „mam świetnych pracowników, mam świetny zespół, z którym mi się doskonale pracuję. Jestem dobrym managerem”.

W przypadku codziennych nawyków, to może być coś takiego: „wstaję rano i idę biegać”.

I jeśli nie spełniasz swoich standardów, Twoich własnych postanowień… to to powinno być dla Ciebie żałosne. Po prostu.

Jeszcze raz – ustalasz sobie swoje standardy w życiu czy w pracy. Kiedy ich nie spełniasz, to to, co jest poniżej nich, to jest po prostu żałosne. Wszystko poniżej ma być dla Ciebie żałosne i już.

Nieważne, czy masz dwadzieścia, trzydzieści czy też pięćdziesiąt lub więcej lat. Ustal sobie swoje życiowe standardy.

Jeżeli jesteś jeszcze młody i wydaje Ci się, że masz jeszcze czas, to masz rację. Wydaje Ci się.

Dopiero teraz kończysz szkołę, dopiero teraz idziesz na studia? Pozwól, że coś Ci powiem.

Ja nie wiem, kiedy przeleciało mi ostatnie 10 lat mojego życia. Jestem już 5 lat po ślubie i serio – nie mam pojęcia, kiedy to zleciało. Moje dziecko dopiero co się urodziło, a już ma 2.5 roku! Czas zapierdziela jak szalony! Zrozum! Tobie się tylko wydaje, że masz czas.

Ja osobiście żałuję, że nie zacząłem wcześniej rozwijać swojego biznesu. Że nie zacząłem wcześniej blogowania. Że nie zabrałem się wcześniej za materiały wideo. Naprawdę, nie mogę sobie wybaczyć tego, że za wiele rzeczy nie zabrałem się wcześniej.

Jeżeli masz takie podejście „a, jeszcze jest czas, bo teraz się wyszumię, teraz się pobawię”…  to powtarzam – tak Ci się tylko wydaje.

Poukładaj swoje życie. Zrób konkretny plan i zacznij go po prostu realizować.

Oczywiście ten plan się będzie zmieniał, bo wiadomo, „my planujemy, a Bóg się śmieje”. Ja na przykład marzyłem kiedyś o tym, żeby być nauczycielem historii. Później maturę zdawałem z geografii, bo chciałem iść na wydział nauk o ziemi, wylądowałem na socjologii reklamy i komunikacji społecznej, a… robiłem jeszcze coś innego.

Wiadomo, że nasze życiowe drogi mogą się zmieniać i to jest jak najbardziej okej. Ważne jest to, żeby ustalić sobie pewne standardy. Przyznać się przed samym sobą do tego, jak chcesz żyć. To jest mega mega ważne.

I oczywiście prawdą jest to, że będziesz spychany i kuszony. Twoim zadaniem jest nie pozwolić się zepchnąć z obranej przez Ciebie drogi.

To jest zupełnie tak, jak z jazdą na gokartach. Kiedy jedziesz takim gokartem, to ciśniesz cały czas do przodu, jak najszybciej, tu zakręt, tam zakręt – wiesz o co chodzi.

Naturalnym jest, że co jakiś czas będziesz się na zakrętach wywalał. Że będziesz uderzał w opony ustawione przy torze.

Tak samo będzie się działo w Twoim życiu. Czasami uderzysz w te opony, czasami obrócisz się ileś tam razy i nie będziesz wiedział, gdzie jesteś. Czasami będziesz musiał skorygować swoją jazdę, czasami stracisz sporo cennego czasu.

Najważniejsze jest to, żebyś nie wyleciał poza ten tor. Bo te turbulencje – one się będą zdarzały. Raz uderzysz w jedną stronę, raz w drugą stronę, raz Cię obróci, zrobisz jakieś tam obroty, kręciołki, ale ważne jest to, żebyś nie wyleciał z tego toru. To jest naprawdę B A R D Z O   I S T O T N E, żebyś trzymał się tego toru.

Ustal swoje konkretne standardy.

Jeżeli prowadzisz biznes, to ile konkretnie produktów chcesz sprzedawać? Ile konkretnie klientów ma odwiedzać Twoją stronę internetową? Twój blog? Twój sklep stacjonarny? Ile chcesz mieć osób zapisanych na newsletter w ciągu miesiąca? W ciągu dnia? W ciągu tygodnia? W ciągu roku?

Ustal to wszystko i jakakolwiek rzecz będąca poniżej Twoich standardów powinna być Ciebie po prostu żałosne. Kiedy ja patrzę na swoje statystyki, w których widzę, że jeden dzień jest okej, drugi jest okej, trzeci jest okej, a czwartego coś spadło… to mówię sobie „no nie, tak nie może być, to jutro trzeba podgonić! To w takim razie, poza Porannym Inspiratorem, wrzucę jeszcze jakiś cytat, jakiś starszy, odświeżony wpis.”

Po prostu nadganiam, żeby utrzymać się w tych swoich standardach, co pozwala mi cały czas mieć konkretne wyniki. To jest bardzo, bardzo istotne.

Zatem jeszcze raz – ustal swoje standardy i wszystko, co jest poniżej, powinno być dla ciebie żałosne.

Jeżeli tak się nie dzieje, jeżeli nie trzymasz się tych standardów, to… bierz się po prostu do roboty J

W dzisiejszym Porannym Inspiratorze to już wszystko. Jeżeli podoba Ci się ta seria, to oczywiście daj łapę w górę, subskrybuj kanał YouTube, polub stornę na Facebooku, oceń ten artykuł.

4.6/5 - (9 głosów)
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Aleksandra | blog.stabrawa
Aleksandra | blog.stabrawa
7 lat temu

Prawda, wszystko zaczyna się od tego co się ustalimy sami ze sobą. Jaki poziom, jaki cel i jaki standard. Ja już jeden standard osiągnęłam w swoim biznesie i teraz pracuję nad drugim. Dzięki za motywację!