Buduj ZASIĘGI | Poranny Inspirator #74

Czy istnieje sposób budowania biznesu, który GWARANTUJE sukces? Jedną z najlepszych rzeczy jakie można zrobić, to zbudowanie zasięgów. Osoby posiadające własne listy mailingowe, duże fanpage, duże ilości subskrybentów na YouTubie dzisiaj rządzą.

Dlaczego?

Bo każdy potrzebuje ludzi na swoich stronach. Jeśli masz społeczność, której możesz coś zaoferować lub polecić, i robisz to umiejętnie, to Twój biznes będzie niezniszczalny. Poza tym budowanie zasięgów, to świetny sposób na przetestowanie na ile dany temat, to naprawdę nasza pasja, a ile w tym chwilowego zauroczenia 😉

Więcej o budowaniu społeczności, konkretne przykłady i wskazówki w dzisiejszym Porannym Inspiratorze 🙂 Zapraszam!

Aby być na bieżąco zachęcam do obserwowania kanałów, w których będą pojawiały się informacje o nowych odcinkach.

1. Subskrybuj kanał na YouTube ►http://bit.ly/subujpopiela

2. Polub fanpage ► https://www.facebook.com/liczysiewynik

Żeby dostawać powiadomienia wejdźcie na stronę główną fanpage:https://www.facebook.com/liczysiewynik

Jak najedziecie na przycisk „Lubię to”, to rozwinie wam się menu. I w sekcji „Powiadomienia” przełączcie na „wszystkie włączone”. Dzięki temu algorytm Facebooka nie będzie was pomijał i dostaniecie powiadomienie.

3. Snapchat  ► bartekpopiel

Zapraszam do oglądania i pamiętaj, że kolejny odcinek już jutro o 6:30!

 

Dzień dobry. Witam Cię w kolejnym nagraniu z serii PORANNY INSPIRATOR.

Dzisiaj porozmawiamy o absolutnym fundamencie budowania biznesu, o metodzie, która gwarantuje sukces. Ta metoda to… budowanie zasięgu.

Jeden z największych błędów, jakie popełniają osoby zaczynające budowę biznesu, to start od produktu. Pisałem już o tym w swoich artykułach, nagrywałem o tym obszerniejsze od tego materiały wideo, ale to jest tak ważna kwestia, że chciałbym ją przypomnieć i odświeżyć na łamach Porannych Inspiratorów.

Wiele osób działa tak, że najpierw kupi towar, później zbuduje jakiś sklep (czy to internetowy, czy wyposaży sklep stacjonarny), i wyjdzie z założenia: „okej, mamy towar dla kobiet, to kobiety będą przychodziły, będą kupowały, będzie okej”.

Nie. Nie będzie okej.

Dlaczego oni w ogóle miałyby to od Ciebie kupić? Wcześniej jakoś sobie bez Ciebie radziły.

Będziesz tańszy? Będziesz walczył ceną?

To jest zła droga. To naprawdę nie jest dobre rozwiązanie.

Musisz na tym etapie zapamiętać jedną, piekielnie ważną rzecz: ludzie kupują od tych, których lubią, których znają i którym ufają. To są 3 bardzo, bardzo ważne rzeczy.

Teraz powiem Ci, co możesz z tym zrobić.

Jeśli masz produkt, martwisz się, komu to sprzedać.

Właściwa droga powinna polegać na tym, że zaczynasz od wyboru grupy docelowej, a dopiero potem budujesz zasięgi. To jest najważniejsze. To słowo klucz.

Musisz zbudować zasięgi. Dopiero potem możesz sprzedawać. Ludzie Cię już znają, ufają Ci, lubią Cię. Dopiero to jest sytuacja, w której możesz sprzedawać.

To naprawdę bardzo dobre rozwiązanie.

Chcesz otworzyć na przykład sklep z dronami? Najpierw zbuduj zasięg. Nie otwieraj sklepu z dronami na hurra: „o, mam sklep z dronami, mam mnóstwo dronów na sprzedaż i teraz… komu mam to sprzedać?”.

Na tym rynku już istnieją firmy, które zajmują się tym. Mógłbyś ewentualnie konkurować z nimi na różnego rodzaju aukcjach internetowych, ale tam jest zaciekła walka, konkurencja skacze sobie do gardeł.

Zupełnie inaczej to wygląda, gdybyś najpierw stworzył zasięgi. Jak to zrobić?

Możesz postawić bloga, robić wywiady ze znanymi na rynku osobami, testować różnego rodzaju drony, udzielać się na innych forach, na innych blogach, pokazywać się na zawodach. Staniesz się wtedy uznaną na rynku osobistością i późniejsze otwarcie sklepu stanowić będzie jedynie czystą formalność.

Ludzie Cię znają, lubią, ufają Ci. Jesteś już w tym rynku, już w nim uczestniczysz.

Tak samo, jeżeli chciałbyś mieć sklep z ubraniami. Najpierw warto stworzyć zasięg: poznać blogerki modowe, bywać na spotkaniach, komentować stylizacje, proponować rozwiązania, dawać wskazówki apropos tego, jak i gdzie się ubrać.

Dopiero wtedy, kiedy mamy zbudowaną społeczność, warto dołożyć do tego sklep internetowy.

Tak jest z wieloma innymi dziedzinami i branżami.

Zasięg to jest tak naprawdę słowo-klucz. Zbudowanie go to najważniejsza rzecz.

Jeżeli masz ludzi, masz klientów, to masz biznes. Inaczej to nie ma sensu.

Do ludzi albo kierujesz swoje autorskie oferty albo możesz podzielić się z kimś dostępem do swojej społeczności, za co oczywiście wystawiasz odpowiedni rachunek.

Tak działają różnego rodzaju blogi. Jest blogerka, która skupia wokół siebie mnóstwo dziewczyn i jeżeli jakaś marka chce mieć dostęp do tej ich społeczności, to muszą jej zapłacić. Równie dobrze to ona może wypuścić swoją linię produktów. A może nawet działać tak i tak, dywersyfikując swoje działanie. To jest jeszcze mądrzejsze rozwiązanie.

Można założyć bloga, można mieć kanał na YouTubie, można działać na Instagramie, można mieć swój fanpage i tak naprawdę zachęcałbym Cię, aby od tego zacząć.

Po pierwsze sprawdzisz, czy ten temat Cię w ogóle kręci. Czy to naprawdę Ci się podoba, czy Cię interesuje. Jeżeli nie będziesz w stanie wytrwać przy pisaniu artykułów, nagrywaniu jakichś wideo, takim prostym marketingu, to raczej na pewno nie poradzisz sobie później z promocją całego sklepu. Moim zdaniem od tego powinieneś zacząć.

Nawet jeżeli masz już w głowie taką myśl, że chciałbyś mieć kiedyś taki sklep, ale jeszcze nie masz pieniędzy albo nie znasz się jeszcze na tyle na danym biznesie i chciałbyś się jeszcze sporo rzeczy douczyć, to warto zacząć od tego. Już sobie budujesz tą społeczność, rozpoznawalność, jakąś markę osobistą.

Po jakimś czasie, Twoja osoba zaczyna być rozpoznawalna na tym rynku. To jest to. Takie rzeczy możesz zrobić bez większego kapitału, bez nakładu finansowego.

Dzisiaj, w dobie mediów społecznościowych, w dobie narzędzi pokroju YouTube’a, Facebooka, Instagrama można naprawdę za darmo zbudować potężne zaplecze zanim w ogóle powstanie biznes.

Ponadto nawiążesz w ten sposób kontakty. Bywając na różnego rodzaju konferencjach, spotkaniach, zjazdach, zawodach już nawiązujesz kontakty. Budujesz też relacje. Uczysz się marketingu i sprzedaży, a to będzie Ci naprawdę bardzo potrzebne później, kiedy już zaczniesz sprzedawać.

Chciałbym Ci podać kilka przykładów.

Joanna Glogaza z bloga styledigger.com. Asia bloguje od 2008 roku. Zbudowała od tego czasu dużą społeczność, ma naprawdę bardzo dużo czytelniczek. Później otworzyła sklep z piżamami Lunaby.com.

Tak samo zrobiła Monika Kamińska z blogu blackdresses.pl, która też najpierw zaczęła prowadzić bloga, zbudowała zasięgi, a dopiero po jakimś czasie otworzyła sklep pod adresem MonikaKaminska.com, na którym sprzedaje bluzki, suknie – bardzo ładne i gustowne.

Dziewczyny obrały tą dobrą drogę, gdzie najpierw tworzymy zasięgi, budujemy sympatię ludzi, popularność, zaufanie. Wtedy klienci chętniej płacą za różnego rodzaju towary i usługi. Nawet, jeżeli te ceny są wyższe niż standardowe ceny rynkowe.

Po prostu lubimy te konkretne osoby, kojarzymy, ufamy dostaliśmy wcześniej od nich wartość, więc chcemy też poniekąd okazać im wdzięczność.

Często jest tak, że jeśli ktoś słuchał wcześniej jakichś nagrań, czytał artykuły, a później, gdy został poproszony o zakup takiego czy innego produktu, to chce się zwyczajnie zrekompensować. Tak to wygląda.

Kolejny przykład to ReZigiusz, który ma potężny kanał na YouTubie. W pewnym momencie postanowił otworzyć swój sklep z odzieżą i gadżetami.

Moja droga była dokładnie taka sama. Ja zacząłem od bloga, początkowo pod adresem bartekpopiel.pl, gdzie pisałem o szybkim czytaniu i efektywnej nauce i mimo, że nie sprzedawałem tego online, a po prostu traktowałem bloga jak osobną działkę – pisałem, bo lubiłem – to znalazła się stale powiększająca garstka osób, które zdecydowały się na zapisanie się na lekcje do mnie.

Później, kiedy ten blog skręcił w stronę motywacji, efektywności, produktywności, rozwoju osobistego i dysponowałem już odpowiednim zasięgiem, to nie miałem żadnego problemu z tym, żeby zebrać ludzi na kursy, na szkolenia, na konsultacje. Czasami wręcz brakowało miejsc na sali 🙂

Tak to po prostu działa: najpierw zbuduj sobie te zasięgi. To jest najważniejsza rzecz!

Co możesz zrobić, żeby te zasięgi powiększyć?

Możesz pisać artykuły, nagrywać wideo, organizować webinary, wykłady, prelekcje, dawać wskazówki, rozwiązania itp. Sprawdź, czego ludzie szukają w Twojej tematyce. Możesz to bardzo łatwo zrobić w Google’u.

Zacznij wpisywać w pasek wyszukiwarki różne pytania i zauważysz wyskakujące podpowiedzi. One świadczą o tym, czego ludzie naprawdę szukają.

Jak wpiszesz sobie w Google’u np. „jak nauczyć dziecko” i lecisz alfabetem: „jak nauczyć dziecko a”, to Google podpowie: „jak nauczyć dziecko alfabetu”.

jak-nauczyc-dziecko-alfabetu

Jak nauczyć dziecko b? -> Jak nauczyć dziecko biegać?

jak-nauczyc-dziecko-biegac

Wstukiwaliśmy po kolei literki alfabetu i wyskakiwały w ten sposób poszczególne podpowiedzi. To najprostszy sposób na zrobienie szybkich badań rynku 🙂

Możesz robić też różnego rodzaju wywiady, spotkania na żywo. Zachęcam Cię do przeczytania artykułów:

Jak promować blog? 1 i Jak promować blog 2

Pamiętaj, że im większą masz społeczność, tym więcej możesz tak naprawdę zrobić. Bo albo ktoś będzie chciał dostęp do tej Twojej społeczności, albo Ty możesz oferować własne rozwiązania.

Później, gdy już te wszystkie fundamenty są zbudowane, to możesz przyśpieszyć tą drogę na następującej zasadzie: kupujesz reklamy, robisz bezpłatne szkolenie / webinar i to tam przedstawiasz ludziom swoją ofertę.

To działa już niesamowicie szybko: nawet nowi ludzie, którzy znajdą Cię przez reklamę, odkryją: wow, on ma dwieście artykułów, jakiś potężny kanał na YouTubie, tu ma opinie, komentarze, książki, występy itp. Twój autorytet od razu mocno idzie w górę.

Od razu będą bardziej skłonni do zakupów Twoich produktów. Tą drogę można przyśpieszyć, ale tylko wtedy, gdy już masz naprawdę zrobione mocne fundamenty. Niech to Ci da trochę do myślenia.

Okej, to jest wszystko na dzisiaj. Jeżeli podobał Ci się ten materiał, to zapraszam do „ofiarowania mi” łapki w górę, udostępnienia tego wpisu – pomóż mi nieustannie zwiększać mój zasięg! 🙂

Jeśli jeszcze nie subskrybujesz mojego kanału na YouTubie, to bardzo Cię proszę – zrób to, bo dzięki temu będziesz dostawał kolejne powiadomienia o naszych nowych materiałach wideo.

Trzymaj się i do zobaczenia jutro, hej!

 

5/5 - (2 głosów)
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
trackback
Strategiczny KALENDARZ | Poranny Inspirator #75 | Liczy się Wynik
7 lat temu

[…] Buduj ZASIĘGI | Poranny Inspirator #74 […]

Paweł Zieliński
Paweł Zieliński
7 lat temu

Świetny artykuł 🙂 Fajnie, że są też linki do poprzednich.

Pozdrawiam mega pozytywnie