Podobno przeciętny Amerykanin zmienia pracę 14 razy w życiu i mocno się przekwalifikowuje trzy razy. Jak to wygląda w Polsce? Polacy średnio zmieniają pracę 7 razy w życiu, ale to się zmieni.
Co to dla nas oznacza? A no to, że model: “wyucz się zawodu i pracuj w nim do emerytury” odchodzi w zapomnienie. Trzeba się nieustannie uczyć, trzymać rękę na pulsie, dostrzegać zmiany trendów i wprowadzać nowe technologie.
Wszystkie osoby jakie znam, które mają na koncie naprawdę wspaniałe efekty cały czas się uczą. Ta wiedza się nawarstwia, kumuluje, kropki się łączą i z tego wszystkiego wychodzą zupełnie nowe pomysły.
Ale, ale, ale! Na samym uczeniu się oczywiście nie wolno poprzestać 🙂
Aby być na bieżąco zachęcam do obserwowania kanałów, w których będą pojawiały się informacje o nowych odcinkach.
1. Subskrybuj kanał na YouTube ►http://bit.ly/subujpopiela
2. Polub fanpage ► https://www.facebook.com/liczysiewynik
Żeby dostawać powiadomienia wejdźcie na stronę główną fanpage:https://www.facebook.com/liczysiewynik
Jak najedziecie na przycisk „Lubię to”, to rozwinie wam się menu. I w sekcji „Powiadomienia” przełączcie na „wszystkie włączone”. Dzięki temu algorytm Facebooka nie będzie was pomijał i dostaniecie powiadomienie.
3. Snapchat ► bartekpopiel
4. Cała playlista Porannych Inspiratorów ► http://bit.ly/porannyinspirator
Zapraszam do oglądania i pamiętaj, że kolejny odcinek już jutro o 6:30!
Wersja tekstowa
Dzień dobry! Witam Cię w kolejnym Porannym Inspiratorze!
Dzisiaj chciałbym przypomnieć Ci – bo na pewno o tym słyszałeś już nieraz – że człowiek powinien uczyć się cały czas. Całe życie.
Wszyscy moi znajomi, którzy mają naprawdę konkretne wyniki biznesowe, cały czas się uczą. Nieważne, na jakim są poziomie – czy to są osoby, które mają jakąś małą, średnią firmę czy naprawdę duże przedsiębiorstwo. Każda z tych osób non-stop się uczy, non-stop się rozwija, non-stop czyta, ogląda wideo, kupuje różnego rodzaju kursy, audiobooki. Non-stop. Powtórzę raz jeszcze: non-stop.
Oczywiście oni nie zdążą wdrożyć w życie wszystkich rozwiązań, o których dowiedzą się z książek czy kursów. To z reguły są osoby, które bardzo dużo działają – spotkania z klientami, rozjazdy i tak dalej.
Ale ta wiedza się nawarstwia. To jest niesamowite, że te wszystkie informacje, cała ta wiedza, którą się zdobywa, łączy się ze sobą. Ta wszystko po prostu się nawarstwia, tworząc swego rodzaju unikalność.
Ja także kupuję dużo kursów, ponieważ szkoda mi czasu, żeby pewne informacje zbierać wybiórczo po sieci. Wolę kupić jakiś kurs, który organizuje pewną wiedzę w konkretną strukturę. Dzięki temu mam wszystko poukładane lekcja po lekcji. To jest dla mnie wygodniejsze. Traktuje to jako inwestycje, które – jestem tego pewny – zwracają mi się po wielokroć.
Ja się swego czasu zastanawiałem, jak to jest, że wśród różnych osób, które czytają mój blog, które oglądają wideo, które przychodzą do mnie na szkolenia, jakieś konsultacje, jest grupa, która od razu ma konkretne efekty, a są tacy, u których nie widać tego w tak efektywny sposób.
Często jest tak, że ludziom z tej pierwszy grupy podaję jakieś konkretne wskazówki: zrób to, to i to. I oni wtedy od razu to robią. Od razu mają efekty. Od razu chcą cisnąć dalej, pytają: „Bartek, kiedy mam następne spotkanie? Tamto już zrobiłem, już mam zwrot z inwestycji, w ogóle super, stary, działamy dalej”. Ja jestem w szoku.
Tymczasem inni, z tej drugiej grupy… Z nimi jest gorzej. Mówię im coś, tłumaczę, podsyłam jakieś materiały i to wszystko idzie tak bardzo, bardzo mozolnie.
Doszedłem do wniosku, że z nami jest tak, jak z pustą szklanką i z wodą.
Często, jeżeli ktoś jest początkujący, to najpierw musi tym wszystkim nasiąknąć. Jeżeli nie ma żadnego doświadczenia, to najpierw tym nasiąka, nasiąka, nasiąka. W jednym z odcinków Porannego Inspiratora nazwaliśmy taki etap czytania i chłonięcia wiedzy (ale nie zamieniania jej w działanie) „ćpaniem rozwojowym”.
Jednak po pewnym czasie część osób budzi się z tego stanu. Stwierdza wtedy: „ja już tyle przeczytałem, że powinny być efekty”. Takie osoby na maksa dodają gazu i osiągają fenomenalne wyniki.
Natomiast przedsiębiorcy, z którymi ja pracuję, mają już z reguły jakiś zasób wiedzy. I w momencie, kiedy dolewamy jeszcze trochę, to ta woda („wiedza”) zaczyna się przelewać. Wyciekają konkretne efekty.
Zauważ, że tak samo jest z małymi dziećmi. Ja to widzę po swojej córce. Ona na początku tylko nas słuchała. Słuchała naszych rozmów, tego, co leci w radio, czasami coś tam w telewizji, jakieś bajki i tak dalej… ale jeszcze nie potrafiła mówić. Więc nasiąkała tym wszystkim, tak jakby ktoś powoli wlewał wody do pustej szklanki.
I nagle teraz ma dwa i pół roku i zaczyna mówić! Coraz częściej słyszę jakieś „tata, chodź”, „nie”, „to”, „tamto”. Zaczyna mówić coraz pełniejszymi zdaniami! Teraz jest czas, kiedy ta jej „szklanka” właśnie się napełniła i nagle to wszystko zaczyna z niej wychodzić.
To jest bardzo ważne, żeby na początku na maksa skumulować i przyspieszyć ten okres chłonięcia wiedzy, „nasiąkania”. Chodzi o to, żeby skrócić go tak, jak to tylko możliwe. Żeby go nie rozwlekać.
Faktycznie na początku czytaj, czytaj i czytaj. Nasiąkaj tym, ale musisz mieć świadomość tego, że pewnym momencie to powinno zacząć się z Ciebie „wylewać”. Wtedy będą konkretne wyniki.
Musisz postawić sobie w pewnym momencie jasną granicę. Musisz się kiedyś obudzić i uświadomić sobie, że okres solidnej nauki masz za sobą. Że teraz czas na to, żeby cisnąć do przodu, żeby wykorzystać tą wiedzę w praktyce… nie rezygnując z doszkalania się w każdej wolnej chwili. Czy to na spacerze, czy w trakcie jazdy samochodem, czy gdzieś tam na siłowni. Czytaj książki, słuchaj audiobooków, przerabiaj kursy.
Wtedy ta wiedza – jak tylko to wszystko się połączy – będzie Ci dawała wspaniałe wyniki, bo przecież…. liczy się wynik! 😉
Okej! W tym Porannym Inspiratorze to już wszystko. Jeżeli podobał ci się dzisiejszy odcinek, daj łapę w góre, subskrybuj kanał na YouTubie – dzięki temu będziesz dostawał powiadomienia o kolejnych nagraniach – oraz polub moją stronę na Facebooku.
Oczywiście czekamy na Twój komentarz. Napisz, czy ten materiał Ci się podobał. Daj znać, co o nim sądzisz. Będzie mi naprawdę bardzo miło, jeśli będziesz się z nami również komunikował.
W tym odcinku to już wszystko, widzimy się jutro o 6:30!