Powiedz mi PO CO? Po co chcesz wynaleźć koło na nowo? Po co wyważasz otwarte drzwi? Nie szkoda Ci czasu, pieniędzy i energii? Nie lepiej skorzystać z gotowych strategii i rozwiązań, które mogą bardzo mocno przyspieszyć rozwój Twojego biznesu?
Przyznaję, nie jestem święty, bo sam mimo posiadania świetnych rozwiązań nie sięgałem po to, bo uważałem, że “lepiej to zrobić po swojemu”. Minęło trochę czasu, utopiłem sporo pieniędzy i stwierdziłem, że czas schować ego do kieszeni i wejść w rolę ucznia. I wiesz co? W ciągu kilku miesięcy osiągnąłem lepsze efekty niż wcześniej przez kilka lat!
Ja wiem, że jesteś mądry, pokończyłeś różne szkoły i w ogóle, ale bardzo często inteligencja PRZESZKADZA w osiągnięciu efektów. Bo rozmyślasz, rozkminiasz, rozważasz różne scenariusze, uważasz, że jeszcze musisz się douczyć.
Tymczasem Seba z Twojej klasy, którego wszyscy mięli za totalnego tępaka ma dużą firmę budowlaną, jeździ Porsche Cayenne i lata na wakacje w odległe zakątki świata. I zastanawiasz się jak? Jak to jest możliwe, że taka tępa strzała ma takie życie?
A no właśnie dlatego, że Seba to prosty chłop. Ktoś mu powiedział co ma zrobić i on nie rozmyślał, nie rozkminiał, nie uczył się, tylko po prostu to zrobił. Ot cały sekret 🙂
Aby być na bieżąco zachęcam do obserwowania kanałów, w których będą pojawiały się informacje o nowych odcinkach.
1. Subskrybuj kanał na YouTube ►http://bit.ly/subujpopiela
2. Polub fanpage ► https://www.facebook.com/liczysiewynik
Żeby dostawać powiadomienia wejdźcie na stronę główną fanpage:https://www.facebook.com/liczysiewynik
Jak najedziecie na przycisk „Lubię to”, to rozwinie wam się menu. I w sekcji „Powiadomienia” przełączcie na „wszystkie włączone”. Dzięki temu algorytm Facebooka nie będzie was pomijał i dostaniecie powiadomienie.
3. Snapchat ► bartekpopiel
Zapraszam do oglądania i pamiętaj, że kolejny odcinek już jutro o 6:30!
Wersja tekstowa
Cześć i dzień dobry! Witam Cię w kolejnym odcinku z serii Poranny Inspirator.
Dzisiaj opowiem Ci, o co chodzi z powiedzeniem: sukces zostawia ślady.
Jeżeli czytałeś kiedykolwiek o początkach różnego rodzaju biznesów, to doskonale wiesz, że nie ma gotowej recepty na sukces. Trzeba trafić w odpowiedni czas, w odpowiednie miejsce, trzeba też mieć trochę szczęścia, odpowiednie znajomości.
Prawda jest jednak taka, że wielu rzeczy można się nauczyć. Powtórzę: naprawdę wielu rzeczy można się nauczyć.
– Nie masz znajomych? To musisz się dowiedzieć, jak znajomości budować, jak nawiązywać te relacje.
– Nie masz pojęcia o marketingu? Jest mnóstwo książek, kursów, szkoleń.
– Nie masz pojęcia o tym, w jaki sposób zoptymalizować się podatkowo? Jak zoptymalizować finanse firmy? Tego również można się nauczyć.
Mnóstwa rzeczy można się nauczyć. To tak, jak z jazdą na rowerze. Kiedyś się tego nauczyłeś i dzisiaj możesz śmigać na dwóch kółkach bez myślenia o tym, że kiedyś stanowiło to dla Ciebie nie lada wyzwanie.
Tak samo nauczyłeś się jeździć samochodem, nauczyłeś się języka polskiego… więc dlaczego niby miałbyś się nie nauczyć tego, w jaki sposób prowadzić dochodowy biznes?
Ja też na początku nie wiedziałem, jak to wszystko robić. Musiałem się tego wszystkiego nauczyć. Wciąż się uczę.
Na początku byłem kierowcą, księgowym, marketingowcem, grafikiem… Robiłem mnóstwo rzeczy. Dzisiaj to już wygląda trochę inaczej, ale dojście do obecnego punktu też wymagało czasu i dużo, dużo nauki.
To jest jedna z podstawowych rzeczy, które powinieneś sobie zapamiętać: sukces zostawia ślady. I znowu powtarzam: sukces zostawia ślady. Zapamiętaj to sobie.
Jak sobie wyobrażasz taką drogę do sukcesu? Może jako gładki asfalt? Prostą, szeroką autostradę?
Nie, to raczej tak nie wygląda.
Ja taką drogę, jeżeli chodzi o biznes, wyobrażam sobie bardziej jako dżunglę zarośniętą jakimiś ogromnymi chaszczami, poprzedzieraną bagnami, pułapkami, ziejącymi z ziemi dziurami, gdzie mogą Ci ugrzęznąć buty, pełno błota, komarów, robaków…
Tak, taka wizja drogi jako biznesu jest znacznie bardziej bliższa rzeczywistości.
Gdybyś miał przechodzić przez tego typu las czy dżunglę, to którędy byś poszedł? Pchałbyś się tak totalnie na dziko, czy może, gdybyś zobaczył jakieś przycięte krzewy albo połamane gałęzie, jakby ktoś wcześniej torował sobie drogę maczetą, może jakaś wydeptana trawa…. To może zdecydowałbyś się na tą właśnie opcję?
Wydaje mi się, że tak właśnie by było.
Prawdopodobnie szedłbyś tą drogę, którą już ktoś przechodził, przetarł szlak.
Właśnie tak jest, że idziesz po wydeptanej trawie, rzekę pokonujesz skacząc po kamieniach, które ktoś tam zostawił. To samo trzeba robić w biznesie. Musisz mieć tylko oczy i uszy otwarte i nie patrzeć tylko na to, co ktoś robi, ale też: jak on to robi?
Dlatego jeżeli chcesz rozkręcić blog, to musisz patrzeć, jak działają inne blogi, jak często publikują, czy ich autorzy bywają na konferencjach, gdzie budują sobie jakieś znajomości. Może tylko piszą, a może eksperymentują z innego rodzajem treściami? Podcastami, materiałami wideo?
Musisz zwrócić uwagę na to, jak pisali na starcie, jak długie teksty mają, jakie mają menu, jak wygląda ich zakładka „współpraca”, co tam mają dokładnie napisane, co możesz przeczytać w zakładce „o mnie” i tak dalej i tak dalej.
Chcesz rozkręcić fanpage? To jest dokładnie to samo: patrz, jak wyglądają inne fanpage, które mają konkretne wyniki. Takie, jakie Ty chciałbyś osiągnąć. Co publikują? Jak często? Jak to dokładnie wygląda? Co ile godzin? Jak wyglądały ich początki?
Czy publikują tylko i wyłącznie jakieś rzeczy na fanpejdżu, czy może odsyłają do swojej strony, do kanału na YouTubie… jak to wszystko wygląda?
Robisz sobie taką mapę myśli, taką listę i rozpisujesz wszystko. Zaznaczasz, które punkty najczęściej gdzie się powtarzają.
Zauważ, że istnieją różnego rodzaju wzorce.
Tak samo jest na YouTubie. Jeżeli chcesz rozkręcić kanał, to powinieneś patrzeć, co robią najlepsze kanały, co publikują, jak publikują, jakie mają długie te materiały, jak się komunikują z widzami, jak często piszą na Facebooku, gdzie jeszcze się udzielają, jakie kanały social media prowadzą, jak to wszystko wygląda?
Ja wcześniej YouTuba traktowałem bardziej jako medium, gdzie owszem, wrzucam swoje materiały wideo, ale robię to tylko z myślą o blogu. Seria Porannych Inspirator w wydaniu wideo jest jest pierwszą, która realizuję stricte pod YouTuba.
Zanim się w ogóle za nią zabrałem, to też przyjrzałem się, jak dokładnie budowane są te kanały, które lubią ludzie, które podobają się także mnie.
Czy dreptanie po czyichś śladach zapewni Ci sukces? Na pewno nie. Jest wiele innych czynników.
Ale gwarantuję Ci, że na sto procent przyśpieszy Twój rozwój. Na sto procent pozwoli Ci ominąć mnóstwo błędów, które inne osoby już popełniły.
Tak jak mówię: zanim my się zabraliśmy za tą serię, to ja do paru osób napisałem, co powinienem mieć, jak to powinno wyglądać i dlatego, zamiast testować i eksperymentować, mogę skupić się na tych rozwiązaniach, które naprawdę działają.
Widzisz, dlatego też proszę na koniec o te łapki w górę. Proszę o to, żeby ludzie nas subskrybowali. Dodane są te dwie tablicy z osobnymi okienkami, żeby było wewnętrzne linkowanie pośród materiałów. Jest komunikacja w komentarzach. To wszystko ma ręce i nogi. Już widzimy, że ilość subskrypcji mocno poszybowała do góry, a mam nadzieję, że ten worek jeszcze pęknie, że będzie tych odwiedzin jeszcze więcej, ale to właśnie o to chodzi: jeżeli chcesz coś rozkręcisz, to musisz o tym pamiętać, że sukces zostawia ślady.
Zobacz: jesteśmy w 2016 roku i tak naprawdę mamy już prawie 30 lat kapitalizmu w Polsce, a na świecie? Znacznie więcej. Musisz obserwować, co robią inni, którzy już są na tym rynku. Co robili, zanim Ty się na nim pojawiłeś?
Oczywiście, to też nie chodzi o to, żebyś wszystkich kopiował. Tak naprawdę, to każdy trochę od kogoś kopiuje, a dopiero później wyrabia się Twój własny styl…. Jednak nie warto za bardzo kombinować od początku.
Jeżeli chcesz to zrobić tak, żeby to wszystko miało ręce i nogi, to lepiej jest korzystać z tych opcji, które – wracając do dżunglowej metafory – zaoferują Ci wydeptaną ścieżkę.
I… w dzisiejszym odcinku to już wszystko. Jeżeli podobało Ci się to wideo, jeżeli dało Ci do myślenia, to oczywiście czekam na łapę w górę, komentarz, lajk na Facebooku. Wiesz, co robić! 😉
I jeszcze jedna informacja na koniec: jeżeli chcielibyście koszulkę z logo LiczySięWynik, to zapraszam Was do sklepu. Mamy różne, ciekawe wzory, wszystko pod adresem LSW.stimago.pl
Trzymajcie się, do zobaczenia, hej!