Co największego, albo najdłuższego możesz zrobić, żeby o Twojej firmie zrobiło się głośno? Co rekordowego możesz zrobić lub stworzyć, żeby wywołać szum wokół swojej firmy? Taka forma promocji ma niesamowicie wirusowy potencjał, więc zobacz dzisiejszy odcinek i… działaj!
Aby być na bieżąco zachęcam do obserwowania kanałów, w których będą pojawiały się informacje o nowych odcinkach.
1. Subskrybuj kanał na YouTube ►http://bit.ly/subujpopiela
2. Polub fanpage ► https://www.facebook.com/liczysiewynik
Żeby dostawać powiadomienia wejdźcie na stronę główną fanpage:https://www.facebook.com/liczysiewynik
Jak najedziecie na przycisk „Lubię to”, to rozwinie wam się menu. I w sekcji „Powiadomienia” przełączcie na „wszystkie włączone”. Dzięki temu algorytm Facebooka nie będzie was pomijał i dostaniecie powiadomienie.
3. Snapchat ► bartekpopiel
Zapraszam do oglądania i pamiętaj, że kolejny odcinek już jutro o 6:30!
Wersja tekstowa
Dzień dobry! Witam Cię w kolejnym Porannym Inspiratorze!
W dzisiejszym odcinku porozmawiamy o dziwnych rekordach 😀
Nim jednak wyjaśnię, o co chodzi, chciałbym poruszyć kwestię dotyczącą ogółu Porannych Inspiratorów. Jak pewnie zauważyłeś, w ostatnich odcinkach (w kolejnych też tak będzie) dużo mówię na temat biznesu, różnego rodzaju strategii działania, strategii marketingowych, strategii sprzedażowych… I taka linia tematyczna będzie przez jakiś czas utrzymana.
Mam nadzieję, że to Ci odpowiada i że to wiele wnosi do Twojego życia. Zwłaszcza, jeżeli prowadzisz firmę lub myślisz o otworzeniu własnego przedsiębiorstwa, a wiem, że wśród moich czytelników takich ludzi jest naprawdę wiele.
Tymczasem chciałem poruszyć dziś temat dziwnych rekordów. O co chodzi?
Chodzi o pewien oryginalny plan na skuteczną, a niedrogą promocję firmy. Trzeba się jednak liczyć ze sporym nakładem wysiłku i… kreatywności.
Spójrz na samym początku na poczynania marki Redbull. Firma ta swego czasu zapoczątkowała zawody „w skokach na byle czym”. Po prostu – ludzie budują różnego rodzaju platformy, które przypominają kurczaka, świnię, jakieś dziwne ptaki czy inne „cuda na kiju”, po czym rozpędzają się z jakiejś pochylni, wjeżdżają na platformę, na skocznię i teraz… kto dalej zaleci na tej swojej dziwnej maszynie?
Oczywiście zaraz wpadają do wody, bo nie ma siły, żeby taki kurczak poleciał na znaczącą odległość. Ale rekordy biją, jest to śmieszne, zabawne, ludzie świetnie się czują na tej imprezie… A to z kolei sprawia, że o marce robi się głośno.
Może teraz Ty tego typu rzeczy jesteś w stanie wykorzystać w swoim biznesie? Na przykład… jeżeli ktoś prowadzi jakieś szkolenie, to może warto pomyśleć o zorganizowaniu najdłuższego szkolenia na świecie? Taki jednorazowy strzał, jedynie po to, byś mógł się pochwalić takim rekordem. Stań na tej scenie i mów, mów, mów… Może wytrzymasz na scenie 36 godzin (ciągle mówiąc)? To wymaga nie lada pracy i nie lada wysiłku, ale gdyby Ci się udało, to wszyscy by o Tobie usłyszeli!
Zresztą! Samo stwierdzenie „jestem trenerem i pobiłem rekord, jeśli chodzi o długość przemówienia” zrobiłoby świetną robotę! Od razu plus dwadzieścia do lansu 😉
Możesz też zrobić na przykład rekordowo długie wideo.
Jeśli ktoś handluje węglem, prowadzi jakiś skład, to może zrobić jakieś zawody w rzucaniu workiem węgla albo w biegu na 1000 metrów z pięćdziesięciokilogramowym workiem węgla na plecach.
Jeśli ktoś handluje pastą do zębów, to można zrobić konkurs w stylu: kto szybciej wyciśnie tubkę pasty?
Cokolwiek. Tu trzeba uruchomić swoją kreatywność.
Zobacz – my w tym momencie też robimy trochę dziwną rzecz, bo nagrywamy Poranne Inspiratory (100 nagrań dzień po dniu, co nie jest łatwe, wymagające pod względem czasu, pracy, zaangażowania, uruchomienia wszystkich zasobów itd.), ale to jest coś, czym będę mógł się chwalić przez kolejne lata. Będę mógł powiedzieć „jestem autorem cyklu Porannych Inspiratorów, czyli setki nagrań ukazujących się codziennie o szóstej trzydzieści” i jestem pewien, że to wywrze na moim rozmówcy wrażenie.
Jeśli jesteś trenerem/trenerką fitness, to możesz zrobić jakiś dwunastogodzinny maraton.
Jeśli masz cukiernię, to zrób największego pączka w Polsce.
Jeśli zajmujesz się kosmetyką, zaaplikuj komuś najdłuższe tipsy na świecie! Takie, żeby stojąca dziewczyna miała je po samą podłogę! 😉
Zrób coś spektakularnego. Zaproś lokalne media. Postaraj się na maksa to nagłośnić!
W Mysłowicach na przykład jest pewien kebab “U Alika”, który słynie z tego, że ma w swojej ofercie „kebaba mamuta”. Jest on zaprezentowany jako coś specjalnego, a w lokalu wiszą zdjęcia udowadniające, że ten kebab ma około sześćdziesięciu centrymetrów!
Mało kto jest w stanie pochłonąć takiego olbrzyma, ale czasami ktoś go sobie zamówi w dwie-trzy osoby, które się między sobą tym słynnym kebabem podzielą. Ale nawet nie o to chodzi.
Ludzie robią zdjęcia, udostępniają informacje o tej potrawie na Facebooku, raz nawet trafili na wykop.pl, do gazet, na inne portale internetowe. Ludzie słyszą o tym, że jest w Mysłowicach rekordowo wielki kebab… a to przynosi efekty. W tym przypadku efektem są wieczne kolejki po ich produkty.
Jeśli na przykład sprzedajesz hot-dogi, to zrób zawody w jedzeniu hot-dogów na czas! Myśl! Zrób jakieś dziwne zawody! Zrób coś spektakularnego! Coś, co przyciągnie ludzi! Coś, co będzie ciekawe, inne! Coś, czym będziesz mógł się chwalić!
Poświęć chwilę i pomyśl o tym, co takiego możesz zrobić w swojej firmie. To zadanie dla Ciebie na dziś.
Tymczasem jeżeli podobał Ci się dzisiejszy Poranny Inspirator, chciałbyś dostawać więcej tego typu wskazówek, zachęcam Cię do śledzenia bloga i oczywiście subskrypcji naszego kanału, gdzie codziennie pojawiają się materiały wideo z naprawdę wartościową wiedzą. Mam nadzieję, że jest ona przydatna również dla Ciebie.
Będę wdzięczny również za wszelkiego rodzaju łapki w górę, komentarze, udostępnienia. To zawsze bardzo miłe, kiedy możemy chwilę ze sobą porozmawiać. Naprawdę chciałbym, by komunikacja była dwustronna i nie opierała się tylko na tym, że to ja mówię. Masz pytanie? Zadaj je. Masz inne zdanie? Podziel się nim 🙂
Trzymaj się i do zobaczenia jutro o szóstej trzydzieści!