Niebezpieczny sposób na zwiększenie motywacji

Opiszę tutaj bardzo skuteczną technikę, którą stosuję, żeby działać bez względu na to czy za oknem świeci słońce, czy pada deszcz. Bez względu na to czy mi się chce, czy nie.

Ta metoda po prostu wymusza na mnie, aby koncentracja i produktywność utrzymywane były na najwyższym możliwym poziomie.

Od razu ostrzegam, że ta metoda jest dość nietypowa, a dla wielu osób może okazać się wręcz niebezpieczna. Dlatego zalecam podchodzić do niej ostrożnie i z rozwagą.

Ta technika to…

Stworzenie takiego środowiska, żeby niemożliwe było niezrobienie tego, na czym Ci najbardziej zależy.

Praca nie zawsze składa się z przyjemności. Czasami trzeba wykonać zadania trudne, nudne i złożone, ale one po prostu muszą być zrobione.

Spójrz na zdjęcie poniżej:

Słoń Afryka Sawanna

Jak widzisz ten słoń może iść w każdym kierunku. W lewo, w prawo, do przodu do tyłu. Ma także możliwość zawrócenia.

Gdy wpuścisz słonia na łąkę ma dużo możliwości, z których na pewno skorzysta. Poprowadzenie go po linii prostej może się okazać wręcz arcytrudne.

I tak też jest z nami. Siadasz do komputera bo masz napisać pracę licencjacką, raport dla szefa, naszkicować logo, zaprojektować dom lub obrobić zdjęcia. To gdzie siedzisz i co robisz, to Twoja łąka. Zamiast skupić się na pisaniu, kodowaniu czy projektowaniu zmieniasz kierunek:

  • wchodzisz na Facebooka
  • oglądasz wideo na youtube.com
  • sprawdzasz maila

Itd.

Nagle nie wiadomo kiedy Twoje „zerknę tylko na pięć minut” zamieniło się w dwie godziny buszowania po sieci. Brzmi znajomo?

Teraz wyobraź sobie, że wpuszczamy takiego słonia do wąskiego wąwozu.

słoń wąwóz

Jest tam tak ciasno, że słoń nie ma możliwości, aby się obrócić. Nie może iść w lewo, ani w prawo. Jedyna opcja, to droga do przodu.

Stworzenie sobie takiego „wąwozu” działa na mnie znakomicie. Jeszcze lepiej gdy jest to połączone z działaniem grupowym i zobowiązaniami wobec innych osób.

Kilka przykładów:

1. Liczy Się Strategia – to kampania przy której tworzeniu wykorzystałem m.in. doświadczanie pracy proceduralnej oraz to jakie zdobyłem pomagając innym osobom przy poprawie i promocji ich własnych produktów.

Wyznaczyłem sobie konkretny czas, by móc całkowicie poświęcić się stworzeniu tego kursu. Nie przyjmowałem zewnętrznych konsultacji, ani innych zobowiązać. I właśnie dzięki temu wiedziałem, że nie ma innego wyjścia i muszę działać.

To był mój wąwóz. Nic mnie nie rozpraszało i mogliśmy z zespołem skoncentrować się na domknięciu wszystkich spraw związanych z kursem. A było ich naprawdę sporo i wiele z nich wymagało maksymalnej uwagi.

Z tego powodu na początku roku postawiliśmy zrezygnować z projektu Liczy Się Nauka i przesunąć jego realizację w czasie. Jest on nastawiony na zaznajamianie młodzieży z różnego rodzaju technikami pamięci i sposobami ułatwiającymi naukę.

Ponieważ w tym roku w szkołach po raz ostatni znaleźli się gimnazjaliści, tym większa była pokusa, by wykorzystać tą szansę.

WARSZTAT: Jak Pisać Oferty, Które Sprzedają?

DAJ MI DWA DNI, A NAUCZĘ CIĘ JAK PISAĆ NIESŁYCHANIE SKUTECZNE OFERTY SPRZEDAŻOWE—Panie i Panowie! Pierwsze dwie edycje tego warsztatu były dostępne tylko dla zamkniętego grona, ale od trzeciej edycji "otwieramy drzwi". Zobaczcie jak było ? ✅ Jeśli chcesz pisać oferty, które przyklejają gałki oczne do ekranu i nie puszczają aż do momentu, gdy na ekranie waszym Klientom pojawi się napis:„Twoje zamówienie zostało zrealizowane!”✅ Jeśli chcesz mieć pracownika, który nie choruje, nie bierze L4, nie idzie na urlop, jest bardzo cierpliwy, a do tego pracuje dla Ciebie 24/7/365 odpowiadając na najbardziej palące pytania klientów✅ Jeśli chcesz wiedzieć jak po mistrzowsku otworzyć ofertę, tak żeby Twoi Klienci przeczytali ją do ostatniej kropki (dostaniesz ode mnie gotowe przykłady, schematy i skrypty)…to powinieneś pojawić się na tym warsztacie. Wejdź na stronę:⬇⬇⬇https://LiczySieOferta.pl/przeczytaj ofertę (a jakżeby inaczej!) i zapisz się na listę zainteresowanych.Na szkoleniu Liczy Się Oferta: ➡ Odkryjesz schematy, dzięki którym przekonasz się, że piszesz właściwą ofertę do właściwych ludzi.➡ Dowiesz się jak wejść w serce i umysł klienta – jeśli chcesz znaleźć i poruszyć odpowiednie struny u swoich potencjalnych klientów, musisz znać ich potrzeby, marzenia, problemy i frustracje.➡ Otrzymasz gotowe pytania – dostaniesz ode mnie kompletny zestaw pytań, który jest punktem wyjścia do skutecznej oferty (jest ich ponad 40). Przez całe dwa dni będziesz wypełniał specjalnie przygotowany zeszyt (widać go na nagraniu), który po powrocie do domu przepisujesz, dopieszczasz i w zasadzie MASZ GOTOWĄ OFERTĘ! ???Jeśli sprzedajesz książki, ebooki, kursy online, szkolenia, warsztaty, seminaria, ale sprzedaż jest poniżej Twoich oczekiwań i zadajesz sobie pytanie: „Dlaczego oni nie kupują?”, to prawdopodobnie znam odpowiedź.Nie pomogą Ci żadne mailingi, ani live’y, ani webinary, ani instaStories jeśli…OFERTA BĘDZIE SŁABA!!!To jest punkt krytyczny.To właśnie podczas czytania oferty w głowie klienta zapada decyzja „Ok, biorę to!” ?Dlatego daj mi dwa dni, a nauczę Cię jak pisać niesłychanie skuteczne oferty. Oferty, które sprzedają. Kliknij w link poniżej i zapisz się na listę zainteresowanych. O terminach w pierwszej kolejności powiadomimy osoby z tej listy. Zapraszam: https://liczysieoferta.pl/Chcesz poznać więcej opinii uczestników? Zapraszam na stronę: http://liczysieoferta.pl/opinie

Opublikowany przez Bartek Popiel – Liczy Się Wynik Środa, 24 kwietnia 2019

Jak to przenieść na inne obszary życia?

Jeżeli chcesz np. zgubić zbędne kilogramy to wynajmij trenera personalnego. Zapłać mu z góry za trzy miesiące i niech trzy razy w tygodni przychodzi po Ciebie na trening.

Tak, ja wiem, że to kosztuje, ale skoro próbujesz już czwarty rok, masz tymczasowe zrywy i próbowałeś już wszystkich możliwych suplementów mających pomóc w zrzuceniu wagi i nie zadziałały, to chyba najwyższy czas sięgnąć po nieco mocniejsze metody.

Jeśli mieszkasz w większym mieście, to umów się, że ktoś będzie Cię zawoził na siłownię lub do klubu fitness. Nie masz nikogo takiego w kręgu znajomych? Skorzystaj z taksówki.

Zdaję sobie sprawę, że najgorsza część ćwiczenia, to ta kiedy musisz podnieść tyłek z kanapy i wyjść za drzwi. Stwórz więc takie warunki, żebyś nie miał żadnej innej możliwości niż ta, którą trzeba wykonać. Stwórz swój wąwóz.

Chcesz regularnie uczyć się słówek z języka obcego? Niech leżą w takim miejscu, żebyś widział je zaraz po przebudzeniu. Poza tym postaw sobie warunek, że nie zjesz śniadania dopóki nie nauczysz się słówek.

Chcesz wcześniej wstawać? Znajdź kogoś kto już wcześnie wstaje i niech ta osoba do Ciebie dzwoni. Zapłać jej za to, żeby dzwoniła tak długo, aż odbierzesz.

Nie możesz się zmobilizować, żeby dokończyć pisać pracę na uczelnię, artykuł do prasy branżowej czy książkę? Umów się ze współlokatorami lub osobami, z którymi dzielisz biuro, że mają Cię zamknąć z drugiej strony.

Niech Cię wypuszczą dopiero jak podeślesz im mailowo fragment na 2000 słów.

Czy takie postępowanie nie odbiera frajdy z pracy?

Mnie nie. Dzięki takiemu postępowaniu nie marnuję czasu na bzdury. Robię to co ma być zrobione. Widzę jak projekty, w które jestem zaangażowany rosną w oczach. Patrzę na przychodzące przelewy i rosnące statystyki. Czytam maile z podziękowaniami od klientów, którzy wprowadzili wiedzę ze szkolenia w życie i dzięki temu osiągają lepsze efekty w życiu osobistym i zawodowym. I to wszystko bardzo szybko pokazuje mi, że ta droga jest słuszna.

Tak jak wspominałem na początku ta metoda nie jest dla każdego, więc sugeruję podchodzić do tego z rozwagą.

4.6/5 - (176 głosów)
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Krzysztof
Krzysztof
10 lat temu

WitamNo świetny artykuł. To jest coś co jest można powiedzieć grruuuubą strategią! Ja ją zauważyłem u siebie parę lat temu.Moje problemy:1. Co zrobić by nie kłaść się z laptopem do łóżka, i ciągle pracować efektywnie przy biurku?Kupiłem do laptopa monitor, i przykręciłem złącza. Odłączenie go to jakieś 30s. Mam podłączone do portów USB takiego rodzaju pen-drive’a, który odpowiada za łączność bluetooth. (odłączenie 5s). Wszystkie inne złącza tez do czegoś służą wtyczka na mikrofon, na słuchawki na inne pendriv’e. Zawsze wszystko jest wykorzystywane, by proces odłączenia i przeniesienie do łózka była bardzoooo czasochłone. A teraz kosa! Dodatkowo zdjąłem od spodu zaślepki… Czytaj więcej »

Halina
Halina
10 lat temu

Miło zacząć poranek z taką lekturą.Ten słoń w tunelu skojarzył mi się z “W pustyni iw puszczy”, jednak ten wizualny przykład jest jak esencja odpowiedniego i akceptowalnego przymuszenia. To jest sposób doskonały na takie dni, gdy nic się nie układa i brak weny.Ja w takie dni wchodzę w szczelinę skalną z widokiem na coś bardziej trudnego, niż to, co mam do zrobienia. Np. rejestruję się na forum anglojęzycznym, bo konieczność poprawnego pisania w języku obcym jest znacznie trudniejsza niż pomysł na nowy obrazek. To mnie mobilizuje, wracam do Photoshopa i jest już łatwiej. Chętnie czytam Twój blog, to jest jak… Czytaj więcej »

Dominik
Dominik
10 lat temu

Jaki poranek taki cały dzień. Przeczytałem twoje dwie książki i polecam Cię każdemu kto potrzebuje motywacji, produktywności, szybkich efektów itd.

Działaj dalej, jesteś potrzebny 🙂

Kuba
Kuba
10 lat temu
Reply to  Dominik

Interesujące 😉
Sam korzystam np. takich mini “nagród”. Ostatnio postanowiłem, że zjem obiad po skończeniu pracy. Tak się wkręciłem, że zjadłem o 17 (planowałem o 14), ale zadowolenie z siebie spowodowało, że smakował wyjątkowo.
pozdrawiam.

Marcin Gurtowski
Marcin Gurtowski
10 lat temu

Lepiej jest prowadzić szkolenie Live niż nagrywać materiały video. Właśnie to o czym wspomniałeś, gdy nagrywam coś, to na materiał kilkunastominutowy czasem może mi zejść godzina, albo i więcej. Samego nagrywanie, do tego dochodzi rozstawienie sprzętu, obróbka, renderowanie itp. Live robi się szybciej i efektywniej. Dlatego ja też preferuje taki rodzaj szkolenia. Sądzę, że dla uczestników również jest on zdecydowanie lepszy. Lepsza interakcja, przesiąkanie tą pozytywna energią, które podczas szkoleń się wytwarzają.

Paweł Zieliński
Paweł Zieliński
10 lat temu

Szczerze przyznaję, że porównanie ze słoniem jest trafione 🙂
Sam niejednokrotnie odkładałem coś na później wędrując to w prawo to w lewo, na szczęście przychodzi czas orzeźwienia i daje możliwość spojrzenia na to co robię z innej perspektywy. W takich sytuacjach najlepiej sprawdzają się inne osoby, które są wolne od naszych przyzwyczajeń i po prostu powiedzą nam co jest nie tak 🙂

Beata
Beata
10 lat temu

Bartku, przekonała mnie ta sytuacja z wąskim tunelem. Działasz naprawdę sprawnie, imponująco. Myślę, ze tylko ktoś taki jak Ty może nauczyć czegoś tych nieśmiałych, niezdecydowanych życiowo, itd. Ja już należę ( prawie) do seniorów, hehe, jakoś sobie radzę , ale zawsze z przyjemnością oglądam twoje prezentacje, webinary itd. Mnie taż motywujesz, może do życia? No i nie wiedziałm, że jesteś takim pzrystojniakiem, haha ;-)) Pozdrawiam Ciebie i Twoją Żonę;-))
Tak trzymaj,
Beata

Paweł
Paweł
10 lat temu

Twoje techniki są całkiem interesujące, ale z drugiej strony ważna jest również równowaga pomiędzy pracą i odpoczynkiem. Wchodzimy w wąwóz, ale idziemy mozolnie, zygzakiem, czasem jesteśmy już zmęczeni a sawanny dalej nie widać. Łatwo mówić, że trzeba to wypośrodkować, trudniej zrobić. W moim przypadku odczuwam, że czasem nie potrafię odpoczywać, że wpadam w pracoholizm, choć nie zawsze przynosi to wymierne korzyści. Zastanawiam się czy ty Bartku, a może ktoś z czytelników również odpowie na pytanie, jak dużo czasu powinno się poświęcić dziennie na odpoczynek? Tak, żeby wykonać zadania, których zakładamy że jest dość dużo, ale żeby również nie oszaleć 🙂… Czytaj więcej »

Beata
Beata
10 lat temu

ja muszę tylko wyłączyć fb i mogę działać- to mój największy rozpraszacz 🙂

Jakubwes
Jakubwes
10 lat temu

Bardzo dobra wskazówka jak prowadzić bloga. Ja zaczynam z blogowaniem i jest to dobry pomysł by go rozwinąć.
Chce usłyszeć od Ciebie feedback, jeśli dasz radę: http://infinitesimalchance….
Z pozdrowieniami
Jakubwes

Damian
Damian
10 lat temu

Świetny artykuł i bardzo pomocne wskazówki. Już prawie rok prowadzę swojego bloga o rozwoju osobistym i nikt nie uświadomił mi, żeby planować tak, aby posty składały się w logiczną całość w dłuższej perspektywie, a nie były tylko tym co przyjdzie mi do głowy w losowym porządku. Dzięki. Swoją drogą, to świetnym przykładem niebezpiecznej motywacji są uczestnicy różnych programów telewizyjnych, w których to przechodzą metamorfozę. Mają dookoła kibicujących ludzi, trenerów, specjalistów i kamery. Ciężko nie odnieść sukcesu w takich warunkach! Potem jednak wracają do swojej szarej rzeczywistości i często do poprzednich destrukcyjnych nawyków. Nie zreorganizowali swojego domowego otoczenia na takie, które… Czytaj więcej »

Ola
Ola
10 lat temu

Tylko jak przyklad tego “slonia” wykorzystac w praktyce 🙁 kiedy jest sie beznadziejnym prokratynantem? chyba nie ma dla mnie ratunku…bo przypadek beznadziejny ze mnie…

edcedc
edcedc
10 lat temu

Jest tam tak ciasno, że słoń nie ma możliwości, aby się obrócić. Nie może iść w lewo, ani w prawo. Jedyna opcja, to droga do przodu.
jeszcze slon moze siasc

Nike Roshe Run Mens
Nike Roshe Run Mens
10 lat temu

We stumbled over here from a different web address and thought I might check things out.
I like what I see so now i’m following you.
Look forward to looking into your web page repeatedly.

Kinga
Kinga
10 lat temu

Włączam wideo, myślę: znów ta cholerna reklama, a to już szkolenie… pełen profesjonalizm 🙂

Daria
Daria
10 lat temu

Metodę “wąwozu” stosuję nieświadomie od lat 😉 i sprawdza się świetnie:– nie mogłam się zmobilizować do ćwiczeń – zapisałam się na kurs samoobrony albo wcześniej umawiałam się z koleżanką na marszobiegi– ustalałam termin poprowadzenia warsztatów dietetycznych, a później się do nich przygotowywałam– miałam problem z wcześniejszym chodzeniem spać i wcześniejszym wstawaniem – zobowiązałam się na blogu prowadzonym razem z koleżankami do wcześniejszego wstawania i raportowania postępów (nie wyszło tak jak zakładałam, ale znaczna zmiana i tak nastąpiła)Jak dla mnie nie jest to niebezpieczna metoda, bo jak musisz coś zrobisz, to nie ma innego wyjścia, po prostu to zrobisz, nawet jak… Czytaj więcej »

Jaco
Jaco
10 lat temu

Bartek, a propos wczesnego wstawania kiedys bardzo mocno promowales metode spokojnej zmiany, cos w stylu kaizen – czyli pomalu – tak by nie wzbudzic niepokoju tej czesci umyslu, ktora nie chce zmian – w ten sposob zmiana nastepuje powoli – praktycznie bez wysilku, bo wchodzi niepostrzezenie w mozg jako nawyk. Jak widze – chyba odrzuciles to podejscie i przeszedles na hardcorowe zmiany:) To w sumie dosc typowe u rozwojowcow. Zmienianie zabawek rozwojowych z jednej na druga, przy czym kiedy jedna sie znudzi, odrzucamy ja calkowicie dyskredytujac ja z korzyscia dla tej nowej. Czyli Mark Forster i jego metoda Autofocus; pozniej… Czytaj więcej »